Narożnik rzucił ręcznik. Polak przyjął serię potężnych ciosów [WIDEO]

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: Koniec walki dla Przemysława Zyśka
Twitter / TVP Sport / Na zdjęciu: Koniec walki dla Przemysława Zyśka
zdjęcie autora artykułu

Przemysław Zyśk wróci z RPA pokonany. Polak leżał na deskach, ale był w stanie się podnieść. Później jednak został zasypany ciosami. Cała sytuacja wyglądała źle, a wideo mogą państwo zobaczyć w artykule.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotnią noc Przemysław Zyśk (18-2, 6 KO) toczył walkę z Roarke Knappem (17-1-1, 12 KO). Gala odbywała się w Kempton Park w Republice Południowej Afryki.

Niestety, Polak poniósł swoją drugą porażkę w karierze. Reprezentant gospodarzy zdecydowanie przeważał nad Zyśkiem, a uwidoczniło się to w piątej, finałowej rundzie.

Najpierw Knapp posłał ciosy na Polaka. Ten upadł na deski i zaczęło się odliczanie. Sportowiec z Ostrołęki był w stanie jednak się podnieść i wrócić do walki. Jednak nie na długo.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Sabalenka wystartowała. "Szczególne miejsce w moim sercu"

Knapp zagonił przeciwnika do narożnika i okładał go ciosami przez kilkadziesiąt sekund. Później nie był już w stanie utrzymać gardy, a komentatorzy TVP przekazali, że ludzie z narożnika Polaka rzucili ręcznik. Sędzia przerwał walkę.

- Nie ma niestety za bardzo o czym rozmawiać. Mówiliśmy o tym, że Przemek Zyśk bardzo dużo jest w stanie przyjąć, ale był wyłączony przez jakieś 30 sekund tej wymiany - mówili komentatorzy TVP Sport. Wideo z sytuacji możesz zobaczyć poniżej.

Czytaj więcej: 47 sekund. Jest nagranie z walki Fabijańskiego

Źródło artykułu: WP SportoweFakty