Wach i tak nie miałby szans. Punktacja sędziów szokuje

Mariusz Wach po pierwszych czterech rundach walki z Arsłanbekiem Machmudowem wydawał się lepszym pięściarzem - to zgodnie podkreślali eksperci boksu w Polsce. Przemysławowi Garczarczykowi udało się dotrzeć do kart punktowych. Te szokują.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
Mariusz Wach WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Mariusz Wach
Należy oczywiście pamiętać, że pojedynek odbył się w Kanadzie, gdzie Machmudow uchodzi za dużą gwiazdę, a tamtejsi promotorzy widzą w nim potencjał na mistrza kategorii ciężkiej. Gdyby walka potrwała do ostatniego gongu, czyli do końca dziesiątej rundy, to trudno byłoby się spodziewać sprawiedliwego werdyktu.

Dziennikarz Polsatu Sport, Przemysław Garczarczyk, opublikował na Twitterze zdjęcie kart punktowych z pojedynku w Montrealu. Do momentu przerwania walki było 5-0, 4-1 i 4-1 dla Rosjanina...

Mariusz Wach doznał ósmej porażki w zawodowej karierze. "Wiking" pomimo 42 lat nadal jest jednym z najlepszych pięściarzy wagi ciężkiej w Polsce. W 2012 roku stanął przed szansą zdobycia pasów IBF, WBA i WBO, ale przegrał na punkty z Władimirem Kliczką. W starciu z Machmudowem po raz pierwszy znalazł się na deskach.

Czytaj także:
Polak podpisał kontrakt z Bellatorem! Znamy wstępne szczegóły
Rafał Haratyk rusza na Moskwę. Polak przyjął wyzwanie od ACA

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Jest ogień!". Internauci oczarowani pokazem Kowalkiewicz
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×