Boks. Tymex Boxing Night 15. Marcin Siwy: Nie boję się dostać po głowie, ale Dessaux to nie Yoka

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe /  / Marcin Siwy chce sportowych wyzwań
Materiały prasowe / / Marcin Siwy chce sportowych wyzwań
zdjęcie autora artykułu

Po efektownym zwycięstwie w 1. rundzie z Kamilem Bodziochem, w piątek 18 grudnia niepokonany na zawodowych ringach Marcin Siwy zmierzy się z Francuzem Morganem Dessaux na gali Tymex Boxing Night 15 w Pionkach.

W tym artykule dowiesz się o:

Pojedynek Marcina Siwego w wadze ciężkiej został zakontraktowany na 8 rund i poprzedzi walkę wieczoru, w której mająca mistrzowskie ambicje Laura Grzyb spotka się z pochodzącą z Dominikany Enerolisą De Leon.

Pięściarz Tymex Boxing Promotion to jeden z największych wygranych ostatniego półrocza w polskim boksie zawodowym. Latem na dwunastej gali Tymexu bardzo szybko zdemolował kolegę z grupy, w tamtym momencie również mającego zero w rekordzie Kamila Bodziocha. Po tamtym sukcesie Marcin Siwy zebrał sporo pochwał.

- Czasem wracam wspomnieniami do tamtej walki, parę razy ją oglądałem i nie ukrywam, że mocno podbudował mnie lipcowy pojedynek. Utwierdził też w przekonaniu, że mając odpowiednio długie i dobre przygotowania oraz konkretne sparingi, jestem w stanie walczyć z bardzo mocnymi zawodnikami. Pojawią się różne nazwiska, w tym rodaków, np. Łukasza Różańskiego. Jestem na tak, ale najpierw muszą porozumieć się nasi promotorzy, menedżerowie - powiedział częstochowianin, którego promotorami są Mariusz i Marcel Grabowscy.

ZOBACZ WIDEO: GROMDA 3. "Don Diego" górą! "Moje zacięte serce zdecydowało"

Marcin Siwy jest brązowym medalistą Mistrzostw Świata Juniorów z 2008 roku. W następnym sezonie spotkał się na turnieju w Grudziądzu z 2-metrowym Tonym Yoką, późniejszym Mistrzem Olimpijskim z Rio de Janeiro. Zdaniem sędziów wygrał Yoka 6:3, choć Marcin Siwy do dziś nie może odżałować tamtej porażki.

- Nie boję się dostać po głowie, ale Morgan Dessaux to nie Tony Yoka. Jest wyższy ode mnie, większość zwycięskich walk rozstrzygnął przed czasem, ale ma też swoje słabości. Gość jest odważny, nie obawia się wyzwań, boksował m.in. z Nathanem Gormanem czy Alenem Babiciem. Przyda mi się taki sprawdzian na koniec roku - przyznał Marcin Siwy, który sparuje głównie w Będzinie z Jakubem Sosińskim.

- Wierzę, że dopiszę do rekordu kolejne zwycięstwo. Gdybym zakładał przegraną z Dessaux, to nie decydowałbym się na wejście do ringu. Ale ja nie mam na co czekać, chcę boksować i mam nadzieję, że moi promotorzy mają plan na moją karierę. Nie ma we mnie strachu przed bardzo trudnymi walkami. Jeśli z dużym wyprzedzeniem dostanę "duże" nazwisko, będę gotowy na 1000 procent. A niech nawet to będzie mistrz świata - biorę taką walkę! W lutym kończę 30 lat, to dobry moment na wyzwanie z wyższej półki - zapowiedział Marcin Siwy, który szuka wyzwań też w boksie na pięści i już był łączony z federacją GROMDA. Na debiut musi jeszcze poczekać.

W piątek 18 grudnia na Tymex Boxing Night 15 walki rankingowe stoczą m.in. brązowy medalista mistrzostw europy 2006 i olimpijczyk z Pekinu 2008 Ołeksandr Strecki i Tomasz Nowicki. W barwach Tymexu zadebiutują Piotr Kuberski oraz były Mistrz Kuby Młodzików Yuriet Prades Silveira.

Zobacz także: Polski bokser poczuje legendarną siłę rywala? "Chcę się przekonać, czy nie wymięknę"

Zobacz także: Boks. Szybki nokaut Kamila Szeremety. Zobacz ostatnią walkę Polaka w USA [WIDEO]

Źródło artykułu:
Czy Marcin Siwy ma szansę zawalczyć o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)