Boks. Polsat Boxing Night 9. Ambitny Lis przegrał z kontuzją. Zwycięstwo Maksa Miszczenki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / MIROSLAW SZOZDA / 400mm.pl / Na zdjęciu: raing
Newspix / MIROSLAW SZOZDA / 400mm.pl / Na zdjęciu: raing
zdjęcie autora artykułu

Maks Miszczenko (7-1, 3 KO) pokonał Mateusza Lisa (2-1, 2 KO) na gali Polsat Boxing Night 9 w Warszawie. Polak ambitnie walczył z kontuzją nogi, ale musiał poddać się w czwartej rundzie.

W tym artykule dowiesz się o:

Lis od drugiego starcia walczył z kontuzją. Ambitnie jednak stawiał opór rywalowi pochodzącemu z Ukrainy jeszcze przez dwie kolejne odsłony pojedynku.

Zawodnik z Poznania zachęcał Miszczenkę do otwartej wymiany ciosów, ale bardziej doświadczony przeciwnik spokojnie kontrolował pojedynek. Polak szukał nokautu, ale problemy z poruszaniem utrudniały mu spełnienie tego celu.

W czwartej rundzie sędzia Leszek Jankowiak zdecydował się przerwać pojedynek, gdy po raz kolejny Lis przyklęknął z bólu. Miszczenko zadał mu pierwszą porażkę w karierze.

Z kolei Ukrainiec coraz śmielej poczyna sobie na zawodowstwie. Pięściarz z grupy Rocky Boxing Promotion odniósł siódmą wygraną, a 2020 rok zakończył z dwoma zwycięstwami.

We wcześniejszym pojedynkach gali Polsat Boxing Night 9 zwycięstwo odniósł Marcel Materla, a walka Muchamada Ali Charimowa z Sejfullą Aszkabowem zakończyła się remisem.

W walce wieczoru Polsat Boxing Night 9 Michał Cieślak (19-1, 13 KO) zmierzy się z Taylorem Mabiką (19-6-2, 10 KO). Transmisja z gali trwa w Polsacie Sport.

Czytaj także: Anthony Joshua chce ratować boks. Mówi o kolejnej wielkiej walce Koronawirus. Krzysztof Głowacki zakażony. Jego mistrzowska walka odwołana!

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). FEN 31. Jóźwiak zadowolony z walki Borowskiego z "Trybsonem". "Zrobili show!"

Źródło artykułu:
Komentarze (0)