Legenda boksu znowu ma kłopoty z prawem. Oscar De La Hoya został oskarżony o napaść na tle seksualnym

Portal TMZ Sports poinformował, że były bokserski mistrz świata Oscar De La Hoya został pozwany przez kobietę, która twierdzi, iż padła ofiarą napaści seksualnej.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Oscar de la Hoya Getty Images / Na zdjęciu: Oscar de la Hoya
Wielokrotny mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych, 46-letni Oscar De La Hoya, kolejny już raz popadł w kłopoty z prawem. Dziennikarze TMZ Sports dotarli do akt sprawy w śledztwie prowadzonym przeciwko legendzie boksu zawodowego.

Kobieta, która pozywa byłego sportowca, ze względów bezpieczeństwa używa pseudonimu "Jane Doe". Oskarża ona De La Hoyę o to, że w 2017 r. napadł ją na tle seksualnym w swoim domu w Pasadenie.

Według relacji "Jane Doe", która z zawodu jest pielęgniarką, De La Hoya podczas spotkania z nią (para była kochankami) był pod wpływem alkoholu, a także odurzenia prawdopodobnie po zażyciu kokainy. Mężczyzna miał nalegać na łóżkowe eksperymenty, a kiedy usłyszał odmowę, wpadł w szał.

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (highlights): najciekawsze akcje gali FEN 26

ZOBACZ: Prezydent UFC ostro o Oscarze De La Hoyi. "Ćpun gada głupoty" >>

"Był sfrustrowany. Chwycił mnie i przytrzymał, po czym obezwładnił. Potem wsunął mi mocno pięść w pochwę. Poczułam ogromny ból i wściekłość. Po wszystkim proponował mi alkohol. Uciekłam stamtąd. Musiałam iść do lekarzy. Leczyłam się na zespół stresu pourazowego (PTSD)" - cytuje kobietę TMZ Sports.

Amerykańskie media przypominają, że to nie pierwszy raz, kiedy De La Hoya ma kłopoty z prawem. W 1998 r. pięściarz meksykańskiego pochodzenia został oskarżony o gwałt, do którego miało dojść w pokoju hotelowym w Cabo San Lucas. Proces zakończył się polubownie w 2001 r.

ZOBACZ: Oscar De La Hoya aresztowany >>

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×