Błyskawiczny powrót pogromcy Andrzeja Fonfary. Joe Smith Jr wygrał w 105 sekund

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images
Getty Images
zdjęcie autora artykułu

Podczas sobotniej gali bokserskiej w Uncasville do ringu powrócił Joe Smith Jr. Pogromca Andrzeja Fonfary zwyciężył ekspresowo, bo na znokautowanie rywala potrzebował zaledwie 105 sekund.

W tym artykule dowiesz się o:

Już od pierwszych sekund widać było, że Joe Smith Jr (24-2, 20 KO) przewyższa umiejętnościami swojego przeciwnika. 28-latek rozpoczął starcie agresywnie, posyłając Melvina Russella (11-5-2, 7 KO) na deski kombinacją uderzeń na korpus i głowę.

39-letni "The Romantic Redneck" szybko się podniósł, jednak kibice wiedzieli, że pojedynek nie potrwa zbyt długo. Smith Junior ekspresowo doskoczył do rywala i po raz kolejny posłał go na deski. Sędzia widząc bezradność Russella zdecydował się przerwać pojedynek.

- Czuję się rozczarowany tą walką. Czułem, że mogę to zakończyć szybciej, jednak przez kontuzję szczęki dałem z siebie jakieś 40 procent - powiedział chwilę po wygranej walce Amerykanin. Sobotni pojedynek był pierwszym występem Joego Smitha Juniora od przegranej jednogłośną decyzją sędziów z Sullivanem Barrerą. 28-latek stracił wtedy tytuł mistrzowski WBC International w kategorii półciężkiej, który zdobył nokautując Andrzeja Fonfarę.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Rosja nie ustrzegła się błędów przy organizacji. "Kibice nie mieli szans, żeby znaleźć nocleg"

Źródło artykułu: