Krzysztof Zimnoch: najlepsi pięściarze wagi ciężkiej są w moim zasięgu

- Zapomniałem już o przegranej z Mike'em Mollo. Wiem, co chcę osiągnąć i wierzę, że najlepsi zawodnicy królewskiej dywizji są w moim zasięgu - zapowiada Krzysztof Zimnoch, który 28 maja zmierzy się z Konstantinem Airichem.

Michał Bugno
Michał Bugno

Walka Krzysztofa Zimnocha z urodzonym w Kazachstanie Niemcem odbędzie się 28 maja na gali w Szczecinie. Dla pięściarza grupy Sferis KnockOut Promotions będzie to pierwsza walka po porażce z Mike'em Mollo, którego doznał w lutym na gali w Legionowie.

- Wiele osób zwracało uwagę, że Mollo górował nade mną fizycznie, co było widać, gdy przez pół ringu przepychał mnie przedramieniem opartym na mojej szyi - mówi Krzysztof Zimnoch, który wyciągnął wnioski z porażki. - Zaraz po walce poszedłem na siłownię, gdzie pracowałem ciężko przez kilka tygodni.

- Chciałbym spotkać się kiedyś w rewanżowym pojedynku z Mollo, bo wiem, że jestem od niego lepszym pięściarzem. Liczę, że promotorzy doprowadzą do tego starcia. Póki co czeka mnie jednak walka z Konstantinem Airichem, którą muszę wygrać w dobrym stylu - dodaje białostoczanin.

ZOBACZ WIDEO Szczecin Boxing Night: Bad Boys - zwiastun gali

Głównym wydarzeniem gali w Szczecinie będzie pojedynek dwukrotnego mistrza świata wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka z Niemcem Kaim Kurzawą.

Podczas tej samej imprezy w ringu zaprezentuje się także kreowany na następcę "Diablo" potężnie bijący Michał Cieślak. Bilety na galę dostępne są na stronie ebilet.pl.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×