Grzegorz Proksa przegrał w USA

Grzegorz Proksa (29-3, 21 KO) nie sprostał byłemu mistrzowi świata i przegrał z Sergio Morą (24-3-2, 7 KO) jednogłośnie na punkty podczas gali w Jacksonville na Florydzie.

Piotr Jagiełło
Piotr Jagiełło

Sędziowie punktowali 98:92, 96:94 i 96:94 na korzyść "Latynoskiego Węża", który przez dziesięć rund zaciętej walki wyprowadził więcej ciosów, zachowując również większą skuteczność ataków od Polaka.

Początek głównej walki wieczoru był obiecujący dla Proksy, który kontrolował ringowe poczynania. Dobrze funkcjonowała lewa ręka "Super G" i nasz reprezentant kilkukrotnie bezkarnie trafiał doświadczonego oponenta ze Stanów Zjednoczonych.

Problemy zaczęły się od piątego starcia, gdy były mistrz Europy znalazł się w tarapatach. Mora wziął się za odrabianie strat i robił to do bólu skutecznie. Proksa przyjmował ciosy rywala i pokazywał wszystkim, że nie robią one na nim żadnego wrażenia. Wyższy o 10 cm Mora umiejętnie korzystał z lewego prostego, stopując ofensywny zapędy Polaka.

W dziesiątej odsłonie Proksa ruszył zdecydowanie do ataku, ale animuszu wystarczyło mu tylko na kilkadziesiąt sekund. Sędziowie punktowi jednomyślnie wskazali na Amerykanina, a werdykt 96:94 wydaje się być najbliższy rzeczywistości.

Co za weekend! - bokserski rozkład jazdy. Proksa, "Głaz" i Tyson ze wschodu

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×