Drogę zajechał mu samochód. Strzelano do niego 20 razy

Mistrz Rosji w boksie Andriej Stocki został zaatakowany przez nieznanych sprawców podczas treningu. Jeden z napastników wyciągnął broń i strzelił do niego 20 razy. Bokser walczy o życie.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Andriej Stocki Materiały prasowe / tapology.com / Na zdjęciu: Andriej Stocki
Jak informują rosyjskie media, do zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek w Czelabińsku. Stocki został zaatakowany w trakcie biegania. Drogę zajechał mu samochód, z którego wysiadło kilku mężczyzn.

Sytuacja wyglądała niczym z filmu sensacyjnego. Między bokserem i napastnikami doszło do słownej wymiany zdań, a następnie do bójki. Jeden z przestępców w pewnym momencie wyciągnął broń. Oddał 20 strzałów w kierunku Andrieja Stockiego.

Były bokserski młodzieżowy mistrz świata jest na oddziale intensywnej terapii. Ma rany postrzałowe miednicy oraz nóg. Lekarze zapewniają, że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

"Obie strony się znały. Przyczyną napaści najprawdopodobniej był konflikt między jednym z napastników i bokserem. Udało się ustalić tożsamość jednego z przestępców" - przekazała policja w Czelabińsku, którą cytują rosyjskie media.

Rosyjska Federacja Bokserska dodała, że Stocki doznał urazu nóg. 28-latek największe sukcesy świętował jako amator. W 2021 roku był mistrzem kraju, a wcześniej sięgnął po młodzieżowe mistrzostwo świata. Jako amator wygrał 40 z 53 walk. Na swoim koncie ma także cztery zawodowe walki: wszystkie zwycięskie.

Czytaj także:
Polski mistrz z traumatycznym przeżyciem. "Chłop poszedł do więzienia"
"Pieniądze ma, warunki ma". Natan Marcoń w UFC?

ZOBACZ WIDEO: Wrzosek vs. Szpilka? Kibice tego chcą. Co na to KSW? "To jedna z opcji"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×