Biegi narciarskie. Polki pokazały moc! Złoto i brąz mistrzostw świata!

Reprezentantki Polski świetnie rozpoczęły zmagania w sprincie techniką klasyczną podczas mistrzostw świata juniorów w Vuokatti. Karolina Kaleta uzyskała najlepszy czas kwalifikacji (2:40,26), a Monika Skinder czwarty (2:43,00). Obie zgłosiły tym samym swoje aspiracje do medali. Na etapie kwalifikacji udział w zawodach zakończyły natomiast Hanna Popko (46. miejsce) i Daria Szkurat (49. miejsce).

W ćwierćfinałach Polki potwierdziły swoją moc - były najszybsze w swoich biegach. Kaleta tym razem uzyskała czas 2:39,38, a Skinder 2:40,83. Obie spotkały się w pierwszym półfinale zmagań, gdzie tempo było już zdecydowanie mocniejsze. Biało-Czerwone były na to całkowicie gotowe - Skinder jako pierwsza przekroczyła linię mety (2:36,34), a Kaleta była tuż za nią (2:36,44), dzięki czemu zameldowały się w walce o medale.

W finale Skinder nie miała sobie równych, prowadziła od samego początku do samego końca. Na metę wpadła z czasem 2:33,24. Za jej plecami Kaleta stoczyła bardzo emocjonującą walkę z Moą Hansson. Zadecydowały centymetry na korzyść Szwedki (2:33,95), która ostatecznie sięgnęła po srebro, a Kaleta po brąz (2:33,97).

Dla Skinder to drugi medal mistrzostw świata juniorów w karierze. Dwa lata temu sięgnęła po srebro w sprincie. Dla Kalety to jak dotąd zdecydowanie największy sukces.

"Brawo Monika Skinder! Nasza narciarka zdobyła złoty medal mistrzostw świata juniorów w sprincie techniką klasyczną! Na trzecim miejscu zawody w Vuokatti ukończyła kolejna Polka Karolina Kaleta! Gratulacje dla dziewczyn i ich sztabów szkoleniowych" - skomentował Adam Małysz.

Czytaj także: - Skoki narciarskie. Norweżka zabrała głos po poważnym upadku. Złe informacje - Skoki narciarskie. Jest decyzja w sprawie konkursów Pucharu Świata w Rasnovie

ZOBACZ WIDEO: Sven Hannawald w Zakopanem poznał niezwykłą osobę. "To było genialne!"

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.