Marit Bjoergen: Można utrzymywać wysoki poziom także po czterdziestym roku życia
Niewykluczone, że Marit Bjoergen jeszcze długo będzie kontynuowała swoją karierę. Norweżka jest zdania, że odpowiednio wysoki poziom sportowy można utrzymywać również po ukończeniu czterdziestu lat.
Wielokrotna mistrzyni olimpijska i mistrzyni świata jest zdania, że długiemu kontynuowaniu kariery sprzyjać mogą obecne czasy i rosnąca wiedza na temat odpowiednich przygotowań. Ważny jest też indywidualny stan zdrowia. - Nie wszyscy biegają tak długo. W przypadku kobiet są też inne priorytety, jak rodzina, nie można pozwolić, by ten czas uciekł. Ale wiele osób startuje długo, może też dlatego, że więcej wiadomo o zapobieganiu kontuzjom i dbaniu o zdrowie. Mnie się udaje bronić przed urazami i generalnie jestem zdrowa. Można więc kontynuować starty, gdy dodatkowo wciąż jest motywacja i radość z tego co się robi. Mój partner, Fred Boerre Lundberg, mówi mi więc, że mogę zostać w sporcie tak długo jak będę mogła. On sam zakończył karierę w kombinacji norweskiej jak miał tylko trzydzieści lat.
Bjoergen nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na okres życia już po pożegnaniu się z nartami. Norweżka nie wyklucza jednak, że nie rozstanie się z biegami definitywnie. - Zawsze można pozostać przy sporcie. Myślę, że po zakończeniu kariery będę potrzebowała kilku lat dystansu zanim ewentualnie wrócę do biegów w innej roli. Chciałabym jednak wykorzystać moją wiedzę o ćwiczeniach, dietach, motywacji, w pracy z dziećmi, młodzieżą, dorosłymi - powiedziała Marit Bjoergen.
W piątek Norweżka wystąpi, podobnie jak jej koleżanki z reprezentacji, w biegu na 10 kilometrów stylem klasycznym, który na wspomnianych zawodach w Beitostoelen otworzy nowy sezon. Dzień później przewidziany jest jej start w identycznej konkurencji techniką dowolną. Bjoergen zabraknie za to na starcie niedzielnego sprintu.