Polka straciła szansę na dobry wynik. Nerwy znów dały o sobie znać
Do półmetka biegu na 15km Kamila Żuk spisywała się bardzo dobrze. Dwa bezbłędne strzelania dawały jej jedenasty rezultat. Ostatecznie Polka zakończyła rywalizację w Ruhpolding na 54. miejscu.
Polka z czterema karnymi minutami na koncie uplasowała się na 54. pozycji. Oznacza to, że zabraknie jej w niedzielnym biegu ze startu wspólnego. Żeby w nim wystąpić Żuk musiała na liście wyników biegu na 15km w najgorszym wypadku zakręcić się w okolicach dwudziestej lokaty.
Przed biathlonistką z Sokołowska jeszcze jeden występ w Ruhpolding. W sobotę wraz z koleżankami wystartuje w biegu sztafetowym. W dwóch dotychczasowych występach w tej konkurencji w tym sezonie Polki zajmowały 12. miejsce w Kontiolahti i 16. lokatę w Hochfilzen.
- Zawsze mamy za cel być w pierwszej dziesiątce. Nie rozmawiałyśmy jeszcze z trenerem o ustawieniu sztafety. Musimy wyczyścić głowy po strzelaniu w biegu długim. Jeśli wszystko dobrze się zgra jak w sztafecie mieszanej w Pokljuce to stać nas na miejsce w TOP10 - zakończyła Żuk.
Czytaj także:
Znamy skład Polaków na konkurs drużynowy. Jest pewne zaskoczenie
Kabaret na Wielkiej Krokwi. I to tuż przed skokiem Graneruda