Russell zamieszał w Las Vegas. Czerwona flaga przerwała ostatni trening F1

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: George Russell
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: George Russell
zdjęcie autora artykułu

Ferrari imponowało tempem w ostatnim treningu F1 przed GP Las Vegas, ale to George Russell osiągnął najlepszy czas w sobotniej sesji. Przejazdy kierowców zostały zakończone przed czasem w związku z czerwoną flagą i przygodą Alexandra Albona.

Blamaż związany z piątkowymi treningami Formuły 1 przed GP Las Vegas sprawił, że przed sobotnią sesją pojawiły się obawy, czy wszystko uda się rozegrać zgodnie z planem. Tym razem nie powtórzyły się problemy z poluzowaną studzienką kanalizacyjną, co dało kierowcom równo godzinę akcji na torze.

Mogłoby się wydawać, że po przygodach z piątku kierowcy będą chcieli jak najszybciej wyjechać z garaży. Chęć zaoszczędzenia opon sprawiła jednak, że część stawki F1 odpuściła pierwsze minuty sobotniej sesji. Wykorzystało to Ferrari, które ponownie nadawało ton rywalizacji.

Charles Leclerc i Carlos Sainz raz za razem podkręcali tempo, szybko rozprawiając się z piątkowymi czasami. Znamienne było to, że duet ekipy z Maranello najlepsze wyniki wykręcił najlepsze wyniki na pośrednich mieszankach.

ZOBACZ WIDEO: Czy Janusz Kołodziej marnuje się w Fogo Unii Leszno?

W połowie treningu do głosu doszedł Red Bull Racing, którego kierowcy sięgnęli po miękkie ogumienie. Najpierw to Sergio Perez zameldował się na czele stawki (1:35.146), a kilka minut później jeszcze lepsze "kółko" pojechał Max Verstappen (1:34.653).

Dość nietypową strategię na sobotni trening przyjął Mercedes, którego kierowcy większość sesji spędzili na końcu stawki i wyraźnie pracowali nad tempem wyścigowym. Gdy George Russell w ostatnich minutach skorzystał z miękkich opon, zameldował się na pierwszym miejscu z czasem 1:34.585. Warto jednak pamiętać, że Brytyjczyk pokonał mierzone "kółko" w momencie, gdy asfalt znajdował się w dużo lepszym stanie. Znacznie wolniejszy był Lewis Hamilton.

W ostatnich minutach sesji namieszał Alexander Albon. Reprezentant Williamsa popełnił błąd, uderzył w bandę i stracił jedno z kół w swoim samochodzie. To wywołało czerwoną flagę, która przerwała szybkie przejazdy duetu Ferrari na miękkich oponach. W ten sposób najszybszym kierowcą sobotniego treningu okazał się Russell - 1:34.093.

F1 - GP Las Vegas - 3. trening - wyniki:

Poz. Kierowca Zespół Czas/strata
1.George RussellMercedes1:34.093
2.Oscar PiastriMcLaren+0.398
3.Logan SargeantWilliams+0.552
4.Max VerstappenRed Bull Racing+0.560
5.Sergio PerezRed Bull Racing+0.613
6.Alexander AlbonWilliams+0.633
7.Fernando AlonsoAston Martin+0.695
8.Lewis HamiltonMercedes+0.760
9.Valtteri BottasAlfa Romeo+0.815
10.Kevin MagnussenHaas+0.974
11.Lando NorrisMcLaren+0.996
12.Nico HulkenbergHaas+1.019
13.Lance StrollAston Martin+1.160
14.Esteban OconAlpine+1.204
15.Guanyu ZhouAlfa Romeo+1.788
16.Charles LeclercFerrari+1.815
17.Carlos SainzFerrari+1.846
18.Yuki TsunodaAlpha Tauri+1.994
19.Pierre GaslyAlpine+2.392
20.Daniel RicciardoAlpha Tauri+3.685

Czytaj także:Mieszkańcy Las Vegas są wściekli. "Oby wyścig doprowadził do bankructwa F1""Niedopuszczalne". Szef Ferrari grzmi po blamażu F1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty