Ferrari poskromiło Verstappena. Red Bull ma nad czym myśleć

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
zdjęcie autora artykułu

Za nami ostatni trening F1 przed GP Bahrajnu i po raz kolejny Max Verstappen musiał uznać wyższość rywali. Tym razem szybsi od Holendra byli Carlos Sainz i Fernando Alonso. Red Bull ma nad czym myśleć przed piątkowymi kwalifikacjami.

Czwartkowe treningi Formuły 1 przed GP Bahrajnu przyniosły konsternację w padoku. Wszystko za sprawą dość kiepskich wyników Red Bull Racing - Max Verstappen obie sesje kończył na szóstym miejscu. Niespodziewanie najszybsi na torze byli kierowcy Mercedesa, ale rywale podejrzewali niemiecką ekipę o agresywniejsze ustawienie silników.

Piątkowa sesja miała dać więcej odpowiedzi, ale też trzeba pamiętać, że trening odbywał się za dnia, podczas gdy kwalifikacje i wyścig na torze Sakhir rozegrane zostaną po zachodzie słońca. Z tego też powodu kierowcy nie garnęli się do wyjazdu z alei serwisowej.

Gdy już kierowcy zaczęli kręcić czasy na miękkim ogumieniu, zrobiło się interesująco. Świetnie wypadł Fernando Alonso, który raz za razem obejmował prowadzenie w tabeli z czasami. Dość powiedzieć, że doświadczony Hiszpan na tym samym ogumieniu był w stanie osiągnąć lepszy czas niż Max Verstappen. Obu kierowców dzieliło ledwie 0,097 s.

ZOBACZ WIDEO: Koniec kariery, spokój czy nowy impuls. Czego potrzebuje Tai Woffinden?

Również kierowcy Mercedesa i McLarena byli w stanie utrzymać niewielką stratę do aktualnego mistrza świata, co zwiastuje spore emocje w kwalifikacjach. Sugestie Red Bulla, że rywale korzystali w czwartek z mocniejszych trybów silnika wydają się przy tym przesadzone. W szeregach "czerwonych byków" powodem do niepokoju mogą być narzekania na działanie skrzyni biegów. Ze zmiany przełożeń niezadowolony był Sergio Perez, w czwartek bardzo krytycznie o przekładni wypowiadał się Max Verstappen.

W ostatnich minutach sesji popis jazdy dali reprezentanci Ferrari. Świetne "kółko" pojechał Carlos Sainz, który z czasem 1:30.824 okazał się najszybszym kierowcą na torze w piątkowym treningu przed GP Bahrajnu. Nieznacznie wolniejszy był Charles Leclerc (+0,270 s). Monakijczyk miał nieco problemów w pierwszym i ostatnim sektorze, co rzutowało na jego rezultat końcowy.

F1 - GP Bahrajnu - 3. trening - wyniki:

Poz. Kierowca Zespół Czas/strata
1Carlos SainzFerrari1:30.824
2Fernando AlonsoAston Martin+0.141
3Max VerstappenRed Bull Racing+0.238
4Charles LeclercFerrari+0.270
5Lando NorrisMcLaren+0.294
6George RussellMercedes+0.366
7Oscar PiastriMcLaren+0.386
8Sergio PerezRed Bull Racing+0.424
9Nico HulkenbergHaas+0.454
10Lance StrollAston Martin+0.572
11Daniel RicciardoVisa Cash App RB+0.625
12Lewis HamiltonMercedes+0.628
13Yuki TsunodaVisa Cash App RB+0.807
14Kevin MagnussenHaas+0.847
15Alexander AlbonWilliams+1.141
16Guanyu ZhouAlfa Romeo+1.176
17Valtteri BottasAlfa Romeo+1.272
18Esteban OconAlpine+1.300
19Logan SargeantWilliams+1.301
20Pierre GaslyAlpine+1.558

Czytaj także: - Ferrari potwierdza kapitalne wieści dla Kubicy - Dziennikarze dostali materiały z tajnego śledztwa. Wyciek wstrząsnął F1

Źródło artykułu: WP SportoweFakty