W tym artykule dowiesz się o:
Reprezentacja Polski siatkarek U-21 po odpadnięciu z grupy światowego czempionatu w Meksyku pozostała walka o 9. miejsce w turnieju. Po bezproblemowym zwycięstwie nad Tajlandią, polski zespół rozegrał dosyć wymagające starcie z reprezentacją Egiptu.
Pierwszy set dobrze rozpoczęły Biało-Czerwone, które objęły prowadzenie 5:2. Po kilku błędach własnych, rywalki zdołały doprowadzić do remisu, żeby później uciec z wynikiem (8:11). Dzięki dobrej postawie Natalii Bandurskiej oraz duetowi środkowych Natalii Kecher i Dominice Pierzchale, drużyna Jakuba Głuszaka doprowadziła do wyrównania - o losach setach decydowała gra na przewagi. Polkom wystarczyły dwie piłki setowe w końcówce, aby zakończyć premierową odsłonę na swoją korzyść (26:24).
Zmotywowane bardzo dobrym powrotem w pierwszym secie reprezentantki naszego kraju od razu ruszyły do ataku na początku drugiej odsłony. Egipskie siatkarki miały spore problemy z organizacją gry, co nasze siatkarki skutecznie wykorzystywały, powiększając swoje prowadzenie (17:12, 20:13). Głównym atutem Biało-Czerwonych były świetne kontrataki. Ostatni punkt w tej partii należał do świetnie spisującej się w tym meczu Natalii Kecher (25:17).
Podopieczne trenera Mohameda nie chciały oddać tego starcia za darmo - Egipcjanki dobrze serwowały i skutecznie prezentowały się w ofensywie (7:10). Nie zniechęciło to jednak polskich siatkarek. Najpierw rozpoczęły od uspokojenia przyjęcia, a później przeszły do udanej gry atakiem i świetnej prezencji na bloku. Wyrównana gra istniała tylko do wyniku 18:17 dla Polski. Od tego momentu rywalki nie zdobyły żadnego punktu, natomiast nasz zespół pewnie triumfował w tym secie oraz całym meczu.
Polska - Egipt 3:0 (26:24, 25:17, 25:17)
Zobacz także: >Wzrost formy Polek? Łukasik: Wierzę w to
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Pokonaliśmy Węgry w ME! Zobacz kulisy meczu
Czy Polki zajmą 9. miejsce na MŚ? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
