Kane odarty ze złudzeń. Wynik Lewandowskiego jest poza jego zasięgiem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / ANNA SZILAGYI / Na zdjęciu: Harry Kane
PAP/EPA / ANNA SZILAGYI / Na zdjęciu: Harry Kane
zdjęcie autora artykułu

Musiałby wydarzyć się cud, żeby Harry Kane chociaż wyrównał rekord ustanowiony przez Roberta Lewandowskiego. Anglik deptał po piętach byłemu napastnikowi Bayernu Monachium, lecz będzie musiał obejść się smakiem.

Transfer 30-latka przyniósł pecha Bayernowi Monachium, który po wielu latach stracił mistrzostwo Niemiec, uznając wyższość Bayeru 04 Leverkusen. Dodatkowo drużyna Thomasa Tuchela nie poradziła sobie w Pucharze i Superpucharze Niemiec, a także na poziomie Ligi Mistrzów.

Marnym pocieszeniem dla samego Harry'ego Kane'a będzie korona króla strzelców. Reprezentant Anglii jak dotychczas zgromadził 36 trafień i utrzymuje dużą nad drugim w klasyfikacji Serhou Guirassym z VfB Stuttgart (26 goli).

Jeśli chodzi o indywidualne osiągnięcia, priorytetem gwiazdy Bayernu było pobicie rekordu Roberta Lewandowskiego. Polski snajper był absolutnie bezkonkurencyjny trzy lata temu, kiedy uzbierał rekordową liczbę 41 goli.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

Tymczasem Kane'a ze względu na problemy zdrowotne zabrakło w ostatnim meczu przed własną publicznością (2:0 z VfL Wolfsburg). Na ten moment nie wiadomo, czy wróci do treningów przed zaplanowanym na 18 maja starciem z TSG 1899 Hoffenheim.

Robert Lewandowski 2020/21 vs Harry Kane 2023/24:

Robert Lewandowski 2020/21 (po 33. kolejce) Harry Kane 2023/24
gole41 (40)36
występy29 (28)32
gol/mecz1,41 (1,43)1,13

Aby przebić wyczyn Lewandowskiego, w ostatniej serii gier Kane musiałby wspiąć się na wyżyny swoich możliwości. Wystarczy przypomnieć, że w pamiętnym sezonie Polak na tym etapie złamał już barierę 40 zdobytych bramek.

Lewandowski został rekordzistą w wielkim stylu. W meczu pomiędzy Bayernem a FC Augsburg (5:2) w samej końcówce znalazł sposób na Rafała Gikiewicza. Przed zbliżającym się spotkaniem z Hoffenheim Kane ma pięciobramkową stratę do swojego wielkiego poprzednika.

Czytaj więcej: Bayern zarzucił sieci. Ten trener może trafić do Monachium "Policja odprowadzała polskich sędziów". Zdradził, co się działo z Marciniakiem po meczu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty