Iversen wygrał start i założył Nickiego Pedersena, który stoczył kapitalną walkę z Fredrikiem Lindgrenem. Indianerna w ostatnim biegu ratuje remis i punkt bonusowy! Czas: 57,6.

Dobry start Buczkowskiego i gospodarze prowadzili podwójnie, ale w drugim łuku Nicki Pedersen nie oglądał się za Polakiem i poszerzył mu tor jazdy. Natychmiast skorzystali na tym goście, którzy prędko wyprzedzili "Buczka". Podrażniony Polak walczył ambitnie, ale bezskutecznie. Czas: 58,3.

Od startu podwójnie prowadzili goście. W pierwszym łuku po szerokiej starał się pojechać Jepsen Jensen, ale otrzymał on szprycę spod kół Rosjanina i został daleko z tyłu. W dalszej fazie wyścigu Duńczyk minął Mikaela Maxa. Para Indianerny wygrała z kolosalną przewagą. Czas: 58,3.

Hans Andersen prowadził po starcie i nie pozwolił na prostej przeciwległej startowej wyprzedzić się Fredrikowi Lindgrenowi. Z tyłu trwała walka pomiędzy reprezentantami Polski o 1 punkt. Czas: 58,3.

Na wejściu w pierwszy łuk gospodarze prowadzili podwójnie, ale w drugim wirażu Mikkel Bech atakiem po szerokiej wyprzedził Rasmusa Jensena. Czas: 57,9.

Nicki Pedersen napędzał się po szerokiej i wyprzedził w drugim łuku Piotra Protasiewicza. Wydaje się, że Duńczyk tego dnia będzie nieuchwytny. Tymczasem z tyłu Iversen przez moment musiał odpierać ataki Kylmaekorpiego. Czas: 57,9. Przerwa.

Buczkowski na wyjściu z pierwszego łuku poszerzył tor jazdy Lindgrenowi, co wykorzystał Kylmaekorpi. Fin ze szwedzką licencją został jednak wyprzedzony przez rywali w drugim łuku. Szybki był Lindgren, który podczas trzeciego okrążenia minął Buczkowskiego. Polak do samej mety musiał bronić się przed Lindbaeckiem. Czas: 57,9.

Gospodarze po starcie prowadzili podwójnie, ale od razu czuli oddech Nielsa Kristiana Iversena. "PUK" wyprzedził Hansa Andersena podczas trzeciego okrążenia. Prowadzący Jensen w przedostatnim wirażu wyjechał za szeroko, co natychmiast wykorzystał Iversen. "PUK" z Jensenem wpadli jednak na metę równo i dopiero powtórki telewizyjne pomogły podjąć sędziemu decyzję. Ostatecznie minimalnie szybszy na mecie był Jepsen Jensen. Czas: 58,1.

Pedersen wygrał z bardzo dużą przewagą. Duńczyk pokonał nawet... 5 okrążeń i dopiero podczas rozpoczęcia szóstego zorientował się, że wyścig dobiegł końca. Czas: 57,6. Przerwa.

Dobry start Lindgrena, który prowadził od początku biegu. Szwed wygrał z dużą przewagą. Czas: 57,6.

Max w pierwszym łuku przyciął do krawężnika i wyjechał przed Łagutę. Rosjanin odbił jednak drugą pozycję w drugim łuku podczas trzeciego okrążenia. Od startu prowadził natomiast Kylmaekorpi. Czas: 57,1.

Kylmaekorpi ścigał prowadzącego od startu Iversena, ale Duńczyk jechał poprawnie i nie popełniał błędów. Czas: 57,1. Przerwa.

W taśmę wjechał Krzysztof Buczkowski.

Dobry start Protasiewicza, który z łatwością założył Jepsena Jensena i pomknął do przodu po 3 punkty. Polak wygrał ze sporą przewagą. Czas: 57,2.

Kylmaekorpi świetnie wystartował z czwartego pola i założył rywali. Rasmus Jensen w pierwszym łuku miał problemy z opanowaniem maszyny i spadł na koniec stawki, ale podczas następnego okrążenia wyprzedził Joela Anderssona. Czas: 57,1.

Pedersen wygrał ze sporą przewagą. Max bronił się przed atakami Lindgrena. Czas: 57,1.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Na "dwa razy" ruszał Antonio Lindbaeck. Powtórka w 4.

19:10 - Uczestnicy pierwszego biegu już na torze. Wkrótce start.

19:08 - Zawodnicy oczekują już wyjazdu na tor.

Pierwszy mecz pomiędzy tymi zespołami w Kumli zakończył się wynikiem 46:44 dla Indianerny.