Dzięki świetnej ostatniej serii startów drużyna z Holsted rzutem na taśmę wskakuje na podium. Spokojny bieg w wykonaniu Taia Woffindena pozwolił z kolei Elit Vetlandzie na powtórzenie sukcesu Piraterny Motala z Zielonej Góry.

Dobra końcówka w wykonaniu drużyny z Holsted. Tym razem bez problemu wygrał Baliński. Z tyłu stawki szanse gorzowian przedłużył z kolei Lambert, który na ostatnim łuku ciasno wszedł pod Ljunga i wyprzedził go tuż przed metą.

Bezproblemowa wygrana Martina Vaculika. Z początku ostatni jechał Iversen, jednak szybko udało mu się wyprzedzić Jonassona. Szwed dojechał do mety daleko za stawką.

Średni bieg w wykonaniu Kołodzieja, który wygrał start i objął prowadzenie. Na dystansie dał się jednak objechać Jensenowi i mało brakowało, a przegrałby również ze Schleinem. Z powodu słabej postawy Zagara Vetlanda powiększa jednak przewagę nad Stalą Gorzów.

-> Grigorij Łaguta: Tor na "Narodowym" nie wyglądał masakrycznie

Trzecia odsłona tego biegu zdecydowanie dla Jarosława Hampela, który prowadził przez cały wyścig. Zawodnik klubu z Vetlandy musiał uważać na Protasiewicza, ale ten z kolei bronił też drugiej pozycji przed Zmarzlikiem i nie mógł skupić się na atakowaniu pierwszego miejsca.

Bieg powtórzony z powodu nierównego startu. W powtórce sędzia znów nie był zadowolony ze startu. Tym razem postanowił wykluczyć Klindta, choć ten nie dotknął taśmy, ale już po raz drugi utrudniał start do biegu.

Cóż za bieg! Sundstroem na pierwszym łuku jechał trzeci i wydawało się, że po zewnętrznej wyprzedzi go Ljung, jednak reprezentant Stali Gorzów nie zostawił swojemu rodakowi miejsca i na dodatek odważnym atakiem na Lambercie wysforował się na prowadzenie. Gorzowski Szwed musiał mocno bronić pierwszej pozycji przed Anglikiem, za którym z kolei jechał Ljung. Zawodnik z Vetlandy uporał się z Lambertem, a potem niemal wysunął się przed Sundstroema. Ten jednak mądrze i ciasno pojechał przy krawężniku w ostatnim łuku. Jako, że Ljung jechał tuż za nim, musiał ratować się upadkiem. Całe szczęście zawodnik Elit szybko podniósł się o własnych siłach, ale dojechał do mety na ostatniej pozycji.

Powtórka biegu w pełnej obsadzie z powodu niesatysfakcjonującego startu. W tej najlepiej ze startu wyszedł Zagar, jednak Woffinden znakomicie zachował się w pierwszym łuku. Brytyjczyk maksymalnie przedłużył sobie prostą i z ostatniego miejsca wyszedł na pierwsze.

Według oficjalnego komunikatu klubu na trybunach jest dziś 7500 osób!

Zmarzlik dość dobrze wystartował, jednak na pierwszym łuku został wypchnięty pod bandę i spadł na ostatnie miejsce. Zmarzlik szybko jednak awansował na drugie miejsce, a potem uporał się z prowadzącym Pedersenem.

-> Janusz Kołodziej w Lesznie czuje się niczym "ryba w wodzie". Unia Tarnów liczy na swojego kapitana

Kiepska zmiana duńskiej drużyny. Vaculik początkowo jechał drugi, ale dość szybko spadł na ostatnie miejsce i dojechał do mety daleko za stawką. Od początku prowadził z kolei Hampel, ale musiał uważać na szybkiego Protasiewicza.

W powtórce po wyjściu z pierwszego łuku na prowadzeniu był Pedersen. Zdawało się, że po zewnętrznej wyprzedzi go Kasprzak, jednak ten ściął do krawężnika, odważnie wszedł pod łokieć Duńczyka i wysunął się na prowadzenie.

Kasprzak na drugim łuku mocno wszedł pod rywali i na tor upadł Bjerre. Nie doszło do kontaktu między zawodnikami. Duńczyk wykluczony z powtórki.

Ljung bez problemu wygrywa bieg dziesiąty. Na końcu stawki Baliński z początku walczył o dwa punkty z Lambertem, ale później dogonił go Sundstroem i Polak musiał bronić trzeciej pozycji. Ostatecznie to Szwed dojechał do mety za jeden punkt.

Znakomicie spod taśmy Woffinden i to on objął pewne prowadzenie. Początkowo ostatni jechał Iversen, ale na dystansie wyprzedził Klindta, a potem próbował jeszcze pokonać Schleina. Australijczyk był jednak zbyt szybki.

-> Buczkowski skupia się na dobrych startach: Muszę wychodzić dobrze spod taśmy

Defekt Jensena na starcie. A na czele po starcie znów znów reprezentant gospodarzy. Kasprzak miał jednak trudnego rywala, bo Jonasson mocno naciskał wicemistrza świata. Ostatecznie Szwed na ostatnim łuku przypuścił ostatni i jak się po dłuższej chwili okazało, skuteczny atak. THJ był szybszy od "Kaspera" o błysk szprychy.

I znów na starcie najlepszy reprezentant mistrzów Polski! Za nim Pedersen uporał się z Hampelem i ścigał Słoweńca, który jednak wyciągnął wnioski ze swojego poprzedniego biegu i nie popełnił błędów.

Zmarzlik od startu był na prowadzeniu. Młody zawodnik niezagrożony dowiózł do mety trzy punkty. Z tyłu Protasiewicz z początku zagrażał Kołodziejowi, ale ten ostatecznie utrzymał się na drugim miejscu.

Emocjonujący bieg dla Sundstroema! Szwed najlepiej wystartował, ale rywale szybko go wypchnęli i spadł na ostatnie miejsce. Ten jednak błyskawicznie zaatakował rywali i wyszedł na drugą pozycję. Sundstroem musiał bronić się przed Lambertem, który ostatecznie okazał się być lepszy, a na mecie Szweda minął jeszcze Baliński.

-> SPAR Falubaz nie załamuje rąk. Sławomir Dudek: Wszyscy muszą się zmobilizować

Woffinden od startu znajdował się na prowadzeniu. Początkowo ostatni jechał Zmarzlik, jednak szybko wyprzedził Jensena. Tor nie pozwolił jednak Zmarzlikowi na dogonienie Kennetha Bjerre.

Fenomenalnie spod taśmy wyszedł Zagar i bez problemu wysunął się na prowadzenie. Tuż za nim podążał Protasiewicz, jednak Polak musiał momentami uważać na Jonassona. Później jednak "PePe" zbliżył się do Zagara i na trzecim okrążeniu wyprzedził go atakiem przy krawężniku.

Najlepiej ze startu Hampel i Vaculik. Na dojeździe do łuku minimalnie lepiej spisał się Polak i to on objął prowadzenie. Daleko z tyłu za rywalami do mety dojechał Kasprzak.

Iversen wygrał start i zamknął Pedersena. Początkowo Pedersenowi zagrażał Kołodziej, ale później obaj Duńczycy odjechali do przodu. Porsing nie liczył się w stawce.

18:10 - Zakończyła się prezentacja, a na murawie trwa występ Cheerleaders Wrocław.

18:04 - Rozpoczyna się prezentacja.

18:00 - Zawodnicy wyjechali na motocyklach do prezentacji. Dziś na zawody postanowiło wybrać się około 6500 osób. Na trybunach gorzowskiego stadionu można spotkać także fanów z Vetlandy, Holsted i Kings Lynn.

17:30 - Na trybunach jest około 3000 osób. Pogoda bez zmian, wciąż bez słońca lecz bardzo ciepło.

17:07 - Składy potwierdzone. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w drużynie Elit Vetlandy Emila Sajfutdinowa zastąpi Peter Ljung.

17:00 - W Gorzowie nie ma co prawda słońca, ale jest ciepło i zawody powinny odbyć się bez problemów.

Jak sobotnie zawody typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Krzysztofa Cegielskiego
-> Typy Bartłomieja Czekańskiego
-> Typy Władysława Komarnickiego
-> Typy Sławomira Kryjoma
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy SportoweFakty.pl