Piorunująca końcówka mistrzów Polski! Zagar od startu prowadził, zaś Iversen na wejściu w łuk musiał zmagać się z rywalami. Duńczyk szybko jednak uporał się z silną parą Żurawi i dołączył do Słoweńca. Zdecydowany triumf pary Stali Gorzów.

-> Witold Skrzydlewski: Nikomu już nie zaufam. Za rok ja wybiorę zawodników

W drugiej odsłonie zdecydowanie wygrali gospodarze. Właściwie od startu Zmarzlik i Kasprzak jechali niezagrożeni na dwóch pierwszych pozycjach.

Upadek Barana na drugim łuku. Zawodnik PGE Stali, jadąc tuż za Zmarzlikiem, wjechał w niego i upadł na tor. Junior z Gorzowa jakimś cudem utrzymał się na motocyklu i odjechał do przodu, a w turlającego się Barana omal nie wjechał Lampart. Zawodnik gości wykluczony z powtórki.

Druga odsłona od początku układała się na remis. Najpierw prowadził Hancock, jednak dzięki mądrej jeździe Iversenowi udało się go wyprzedzić na trzecim okrążeniu. Jednak w tym samym momencie Świderski stracił trzecią pozycję na rzecz Kildemanda. Tym samym mistrzowie Polski przerwali fatalną serię sześciu porażek z rzędu i wygrali pierwszy w tym roku mecz!

Lotny start Iversena. Powtórka w pełnym składzie, a Duńczyk, zgodnie z regulaminem, otrzymał od sędziego ostrzeżenie. Powtórki na telebimach pokazują jednak, że "PUK" się nie ruszał i po prostu idealnie wstrzelił się w moment puszczenia taśmy.

-> Organizatorzy SEC byli w dużych opałach. "Jesteśmy wdzięczni Toruniowi"

I znów moment startowy dla gospodarzy. Tym razem jednak żółto-niebieskich reprezentowali solidni Zmarzlik i Zagar. Junior Stali pojechał przy krawężniku, zaś Słoweniec pod bandą i obaj nie dali żadnych szans Hancockowi. Dwie minuty przerwy dla Amerykanina.

W rewelacyjnej formie jest dziś Kildemand. Gorzowianie wyszli ze startu na podwójne prowadzenie, jednak Duńczyk na trasie spisywał się znakomicie i bez problemów najpierw minął Sundstroema, a potem Kasprzaka.

-> Darcy Ward podpisał list intencyjny z KS Toruń

Kapitalna walka Kildemanda i Zmarzlika. Początkowo wydawało się, że gospodarze wyjdą na podwójne prowadzenie, jednak Świderskiemu zabrakło prędkości aby wyprzedzić Duńczyka. Ten z kolei rzucił się w pogoń za juniorem Stali. Zmarzlik w pewnym momencie popełnił błąd i stracił prowadzenie, choć szybko je odbił. Ostatecznie jednak Kildemand odpowiedział i na metę to on wpadł pierwszy.

Rempała ruszał się na starcie i wpuścił Zagara w taśmę. Kibice tymczasem skandują: "Piotrek Paluch, nasz kapitan!".

Przerwa na równanie toru.

Tym razem moment startowy na swoją korzyść rozegrali goście, ale na przeciwległej prostej kapitalnie z trzeciej pozycji na prowadzenie przebił się Iversen. Na trasie z kolei Sundstroemowi udało się wyprzedzić Lamparta.

Przez moment po starcie gospodarze prowadzili podwójnie, jednak ostatecznie Cyfer został za plecami Barana. Ten z kolei dogonił Kasprzaka i do ostatnich metrów nie odpuszczał. Tym razem na końcu stawki nie zagrażając nikomu dojechał Czaja.

-> To Dania jest faworytem DPŚ - rozmowa z Markiem Cieślakiem, trenerem reprezentacji Polski

W powtórce znakomicie spisał się osamotniony Czaja. Junior Żurawi wyszedł ze startu na prowadzenie i nie oddał go aż do mety. Sundstroem atakował go od krawężnika, zaś Iversen po zewnętrznej. Później gorzowianie zamienili się rolami, ale Czaja i tak dojechał do mety na pierwszym miejscu.

Upadek Kildemanda i Sundstroema. Gospodarze po starcie wyszli na podwójne prowadzenie i Duńczyk na wejściu w drugi łuk wszedł pod Szweda, w efekcie czego obaj bliżej zapoznali się z nawierzchnią toru. "Pająk" wykluczony z powtórki. Na szczęście zarówno Kildemand jak i Sundstroem są zdolni do dalszej jazdy.

Przerwa na równanie toru.

Rzeszowianie po świetnym starcie wyszli na podwójne prowadzenie, jednak na wyjściu z drugiego okrążenia Zmarzlik świetnie wcisnął się pod łokieć Lampartowi. 20-latek do końca ścigał też Hancocka, jednak mistrz świata nie popełniał błędów. Kasprzak bezbarwnie jechał na końcu stawki.

Czaja zmieniający w tym biegu Barana, który dotknął taśmy, dobrze wystartował i początkowo to on prowadził, jednak jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził go Zagar, a na trasie atakiem przy krawężniku tę sztukę powtórzył Świderski.

-> GALERIA z podprowdzającymi podczas meczów poprzedniej rundy!

Po starcie na prowadzenie wyszedł... Kasprzak. Kapitan Stali Gorzów, choć w drugim łuku popełnił błąd, to znakomicie bronił się przed wściekłymi atakami Kildemanda. Duńczyk nie dał jednak za wygraną i na ostatnich metrach, tuż przed metą, objechał Kasprzaka na jednym kole. Dość pewnie z kolei na trzecim miejscu jechał Cyfer.

Przerwa na równanie toru. Według oficjalnych danych, na trybunach jest dziś 11 500 osób!

W powtórce znakomita postawa Hancocka, który miał pod bandą sporo miejsca. Dobrze wyszedł spod taśmy i założył całą stawkę. Amerykanina próbował atakować Zagar, ale nic z tego nie wyszło. Daleko za rywalem do mety podążał Lampart.

Upadek Świderskiego na pierwszym łuku drugiego okrążenia. Zawodnik Stali Gorzów toczył świetną walkę z Hancockiem o jeden punkt, ale tuż przed Amerykaninem jechał Lampart i podczas ataku Świderski zahaczył o tylne koło krajowego zawodnika PGE Stali. "Świder" leżał przez chwilę na torze, ale wstał o własnych siłach i jest zdolny do dalszej jazdy. Sędzia wykluczył go jednak z powtórki.

Zgodnie z oczekiwaniami, zdecydowane zwycięstwo Zmarzlika. Gospodarze od startu prowadzili podwójnie, a na trasie zrobiły się spore odległości między zawodnikami.

Baran idealnie wstrzelił się w taśmę i sędzia nie przerwał wyścigu. Rzeszowianie ze startu wyszli na podwójne prowadzenie, jednak gospodarze szybko wyprzedzili Ljunga, a Iversen do ostatnich metrów ścigał Barana.

17:05 - Koniec prezentacji. Za chwilę zawodnicy wyjadą do pierwszego biegu. Mimo kiepskich wyników mistrza Polski, miejscowi kibice wciąż dopisują. Na trybunach jest ponad 11 000 osób w tym kilka osób z Rzeszowa.

16:54 - Rozpoczyna się prezentacja.

16:46 - Na torze aktualnie znajdują się dwa traktory i polewaczka. Trwają ostatnie przedmeczowe prace nad nawierzchnią. Wylosowano I zestaw startowy.

16:43 - Koniec próby toru. Na trybunach jest około 4 500 osób, jednak ta liczba stale rośnie, bo przed bramami wciąż są tłumy.

16:33 - Rozpoczyna się próba toru. Gości reprezentować będą Krystian Rempała i Peter Kildemand. Gospodarzy zaś Bartosz Zmarzlik i Adrian Cyfer.

16:00 - Nad "Jancarzem" panuje bardzo dobra pogoda, w sam raz na mecz żużlowy. Świeci słońce i jest ciepło. Składy potwierdzone.

Jak czwartkowe mecze typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Krzysztofa Cegielskiego
-> Typy Rafała Dobruckiego
-> Typy Władysława Komarnickiego
-> Typy Sławomira Kryjoma
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy Marty Półtorak
-> Typy SportoweFakty.pl