Niebezpieczna sytuacja na prostej przeciwległej startowej. Na Piotra Pawlickiego nadział się napędzający się po szerokiej Grzegorz Zengota, który prawdopodobnie objąłby prowadzenie. Zengi spadł jednak na ostatnie miejsce. Na czele stawki znalazł się natomiast Krzysztof Kasprzak.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Powtórka w pełnej obsadzie. Ostrzeżenie otrzymał Janusz Kołodziej.

Kapitalna postawa Grzegorza Zengoty! Zawodnik Fogo Unii fantastycznie podążał po szerokiej i objechał całą stawkę po pierwszym okrążeniu. Wygrał z dość sporą przewagą nad Krzysztofem Kasprzakiem.

Start pewnie wygrał Janusz Kołodziej, który wygrał z bardzo dużą przewagą. Za nim o dwa punkty walczyła pozostała trójka. Zamieszanie pomiędzy Kościuchem a Jędrzejakiem wykorzystał Adamczewski, który dowiózł do mety dwa "oczka". Awans do wielkiego finału uzyskali wspomniany Kołodziej oraz Piotr Pawlicki.

Piotr Pawlicki przez moment jechał ostatni, ale już na wejściu w drugi wyjechał na drugie miejsce. Od razu zaczął on gonić prowadzącego Krzysztofa Kasprzaka. Na torze utworzyły się dwie pary. Kasprzak jako pierwszy odebrał punkty młodszemu z braci Pawlickich.

Jarosław Hampel znów najlepiej ze startu i szybko na trasie. Za nim blisko siebie jechała reszta stawki, która tasowała się na pozycjach. Ostatecznie po dwóch okrążeniach na drugim miejscu ustabilizował jazdę Bartosz Zmarzlik. Walki jednak nie brakowało.

W końcu przebudził się Krystian Pieszczek. Junior gdańskiego Wybrzeża prowadził przez blisko dwa okrążenia. Stracił on przewodnictwo w stawce po ataku Przemysława Pawlickiego. Ponadto wyprzedził go również Piotr Protasiewicz.

W końcu szybkość w swoim sprzęcie odnalazł Jarosław Hampel. Zawodnik SPAR Falubazu najlepiej wystartował, objął prowadzenie i pewnie dowiózł je do mety. Spore problemy miał natomiast Krystian Pieszczek. Przerwa.

-> Ogromny pech Krzysztofa Jabłońskiego. Koniec sezonu dla żużlowca Falubazu!

Piotr Pawlicki jest dziś piekielnie szybki. Ponownie zwyciężył bez żadnych problemów, prowadząc od samego startu. Na trasie błędy popełniał Kamil Adamczewski, który przez pół okrążenia jechał na punktowanej pozycji. Na dystansie Piotr Protasiewicz wyprzedził Krzysztofa Buczkowskiego.

Po starcie doszło do kontaktu między Bartoszem Zmarzlikiem a Grzegorzem Zengotą. Zmarzlik objął prowadzenie, a za nim Zengota stoczył bardzo ładną walkę o dwa punkty z Tomaszem Jędrzejakiem. Statystował Przemysław Pawlicki.

Piotr Świderski miał problemy w pierwszym łuku. Zawodnik Stali Gorzów wpadł w koleinę i z trudem opanował maszynę. Dojechał on daleko za całą stawką. Z bardzo dużą przewagą zwyciężył natomiast Piotr Pawlicki. Przerwa.

-> SportowyBar.pl - śmieszne, emocjonujące i wzruszające momenty sportowe na obrazkach, zdjęciach i filmach.

Krzysztof Kasprzak wysunął się na prowadzenie i z łatwością założył Piotra Protasiewicza. Tego manewru nie utrudnił mu Jarosław Hampel, który ponownie nie przypominał samego siebie. Hampel dopiero podczas ostatniego okrążenia wyprzedził Tomasza Jędrzejaka.

Janusz Kołodziej wyprzedził Grzegorza Zengotę atakiem po wewnętrznej stronie toru na prostej przeciwległej startowej. Kołodziej wygrał z olbrzymią przewagą nad "Zengim".

Przemysław Pawlicki założył Kacpra Gomólskiego i Tobiasza Musielaka. W pierwszym łuku bardzo szeroko napędzał się Kamil Adamczewski, który wyjechał na drugie miejsce, ale junior SPAR Falubazu popełniał błędy w dalszej fazie wyścigu i spadł na ostatnią lokatę.

Wyśmienity wyjazd sprzed taśmy zaprezentował Grzegorz Zengota, który natychmiast objął prowadzenie i wypracował olbrzymią przewagę. Spore problemy Piotra Protasiewicza, który walczył o drugie miejsce, ale ostatecznie spadł na sam koniec stawki i w żółwim tempie dojechał do mety. Przerwa.

-> Szukasz żużlowych materiałów wideo? Zapraszamy na serwis Speedway.TV!

Bardzo dobrze w pierwszym łuku pojechał Piotr Świderski. Przyciął on w pierwszym łuku do krawężnika i wyprzedził prowadzącego do tej pory Tomasza Jędrzejaka. Jędrzejak stracił także drugą pozycję na rzecz Krzysztofa Buczkowskiego. Na dodatek bardzo blisko niego podążał Tobiasz Musielak.

Równo cała czwórka ze startu. Na czele znaleźli się bracia Pawliccy. Przemysława na wyjeździe z drugiego łuku pierwszego okrążenia wyprzedził Janusz Kołodziej. Nic więcej w tym wyścigu się nie działo. Ponownie duże różnice między zawodnikami.

Piotr Pawlicki w pierwszym łuku po szerokiej nabrał prędkości i wyjechał na prowadzenie. Tomasz Jędrzejak w drugim łuku uporał się natomiast z Krystianem Pieszczkiem. Spore różnice między zawodnikami. Przerwa.

Jesteśmy na Facebooku - dołącz do nas! - Na Twitterze też nas znajdziesz!

Prowadzenie od startu objął aktualny wciąż mistrz Janusz Kołodziej. Faworyzowany Piotr Protasiewicz w drugim wirażu wyprzedził Tobiasza Musielaka i ruszył w pogoń za Bartoszem Zmarzlikiem. "Pepe" był bliski wyprzedzenia juniora Stali Gorzów, ale ostatecznie jego szarże spełzły na niczym.

Przemysławowi Pawlickiemu na wyjeździe z pierwszego łuku podniosło maszynę, co przeszkodziło napędzającemu się szeroko Krzysztofowi Kasprzakowi. Kasprzak spadł na ostatnie miejsce i przedzierał się do przodu. Stoczył on ciekawą walkę z Norbertem Kościuchem. Krzysztof Kasprzak po biegu nie krył złości i ostentacyjnie klepnął Pawlickiego po biegu. Obaj mieli sobie coś do powiedzenia. Pawlicki otrzymał ostrzeżenie za stworzenie niebezpiecznej sytuacji na torze.

19:06 - Zawodnicy wyjechali na tor.

18:57 - Widzów ok. 4000.

18:55 - Prezentacja dobiegła końca.

18:48 - Rozpoczęła się prezentacja.

18:17 - Pogoda w Zielonej Górze nie powinna przeszkodzić w rozegraniu zawodów. Niebo jest lekko zachmurzone, ale nie zapowiada się na deszcz. Stawka zawodów potwierdzona.

Dwaj najlepsi zawodnicy po 20. biegach otrzymają bezpośrednio miejsce w biegu finałowym. Zawodnicy sklasyfikowani na pozycjach 3-6 wezmą udział w biegu półfinałowym, z którego dwóch najlepszych uzupełni stawkę finalistów.

Jak Finał IMP typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Bartłomieja Czekańskiego
-> Typy Jacka Gajewskiego
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy SportoweFakty.pl

W powtórce Grzegorz Zengota założył rywali i objął prowadzenie. "Zengi" wygrał ze sporą przewagą. Za nim Jarosław Hampel próbował zbliżyć się do Piotra Świderskiego.

Bardzo niebezpieczny upadek w pierwszym łuku Krzysztofa Jabłońskiego. Startujący z czwartego pola Grzegorz Zengota próbował założyć całą stawkę, w efekcie czego cała czwórka się zacieśniła. Zabrakło miejsca dla Krzysztofa Jabłońskiego, który na wyprostowanym motocyklu pojechał prosto w dmuchaną bandę. Niestety na tor wyjechała karetka, a zawodnik gospodarzy cały czas leży na torze i zwija się z bólu. Przy Jabłońskim trwają zabiegi medyczne. Na lewą rękę Krzysztof Jabłońskiego założono temblak, a sam zainteresowany w ambulansie opuścił tor. Wiele wskazuje na to, że to koniec zawodów dla niego. Krzysztof Jabłoński ambulansem został przetransportowany do szpitala.

Bardzo szybko wystartował Krzysztof Kasprzak, który napędził się w pierwszym łuku po zewnętrznej i wyjechał na prowadzenie. Kamil Adaczewski wyprzedził natomiast Bartosza Zmarzlika. Podczas drugiego okrążenia upadek na ostatnim miejscu zanotował natomiast Krystian Pieszczek, ale szybko pozbierał się on z toru.

Do wyjazdu z pierwszego wirażu prowadził Kacper Gomólski, ale chwilę później po szerokiej objechał go Krzysztof Kasprzak. W drugim wirażu uporał się z nim natomiast Janusz Kołodziej, który rzucił się w pogoń za Kasprzakiem. Ogromny pech dotknął Krzysztofa Kasprzaka. Zanotował on defekt motocykla na prowadzeniu w przedostatnim łuku.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Powtórka w pełnej obsadzie. Ostrzeżenie od arbitra Wojciecha Grodzkiego otrzymał Kacper Gomólski. Sytuacja jest nieco kontrowersyjna, ponieważ wydawało się, że zawodnik Grupy Azoty Unii Tarnów stał nieruchomo na starcie.