Ze startu najlepiej Nicki Pedersen. Po szerokiej napędzał się Janusz Kołodziej, ale zabrakło dla niego miejsca. Na drugą lokatę wyjechał Kildemand. Za plecami Duńczyków Polacy stoczyli walkę o 3. miejsce. Kołodziej, gdy uporał się z Gollobem, walczył z Kildemandem.

Toczył się na starcie Peter Kildemand. Po starcie na czoło stawki wyjechał Emil Sajfutdinow, a za nim uplasował się Tomasz Gollob. Kildemand jednak wjechał przed Sajfutdinowa i wywiózł go na szeroką, co wykorzystał Gollob, który objął prowadzenie. Polak przypilnował swojej pozycji i obronił się przed atakami Kildemanda.

Punkty zdobyte w tym wyścigu nie wliczają się do klasyfikacji końcowej.

Tomasz Gollob wykorzystał czwarte pole i zdecydowanie wygrał. Tylko przez moment atakował go Kenni Larsen. Duńczyk ostatecznie skupił się na bronieniu drugiej lokaty przed Nicki Pedersenem. Na dodatek w walkę o punkty włączył się Andrzej Lebiediew.

Peter Kildemand wyjechał bardzo szeroko w pierwszym łuku, gdzie znalazł prędkość. Utrudnił tym samym jazdę Juricy Pavlicowi. W dalszej fazie wyścigu Duńczyk bronił się przed atakami Martina Smolinskiego.

Andreas Jonsson wyniósł się w drugim łuku bardzo szeroko i wyprzedził Martina Vaculika. Szwed od początku wyścigu do samego jego zakończenia mknął po zewnętrznej części toru. Taka jazda mu się opłaciła, gdyż dowiózł do mety 3 punkty.

Andreas Jonsson po szerokiej objechał Tomasza Golloba. Ponownie natomiast z ostatniej lokaty na punktowane pozycje przedzierał się Janusz Kołodziej. Tarnowianin najpierw uporał się z Martinem Smolinskim, a w czasie trzeciego okrążenia wyprzedził Tomasza Golloba. Przerwa.

-> Żużlowe podróże w czasie (122): Trzecia korona

Błąd Patryka Dudka na prostej przeciwległej startowej spowodował, że wyprzedzili go Adrian Miedziński i Maksim Bogdanow. Niezagrożone zwycięstwo Nickiego Pedersena. W ostatnim łuku podniosło koło Maksimowi Bogdanowowi. Łotysz zdołał jednak opanować motocykl i nie wpadł w Miedzińskiego.

Bardzo wiele działo się podczas tego biegu. Najpierw o pierwsze miejsce Martin Vaculik walczył z Emilem Sajfutdinowem, następnie Słowak stracił na moment drugą lokatę na rzecz Kildemanda. Mistrz Europy jednak szybko odbił pozycję. Później Kildemanda wyprzedził Lebiediew, ale Duńczyk z Łotyszem do samej mety walczyli o jeden punkt. Dopiero powtórki telewizyjne pokazały, że o kilka centymetrów z przodu był Lebiediew.

Schemat wyścigu ponownie ten sam. Peter Kildemand ruszając z czwartego pola objął prowadzenie. Bardzo szybki w tym wyścigu był Adrian Miedziński, który cały czas mocno atakował prowadzącego Duńczyka. Za ich plecami Tomasz Gollob bronił się przed Jonasem Davidssonem. Przerwa.

-> Władysław Komarnicki krytykuje Polonię Bydgoszcz

W powtórce najlepiej wystartował Christian Hefenbrock. Patryk Dudek próbował przedrzeć się przy krawężniku na czoło stawki, ale był zbyt wolny. Hefenbrocka mocno atakował natomiast Andrzej Lebiediew, lecz startujący z dziką kartą "Hefe" obronił zwycięstwo. Niebezpiecznie zrobiło się pod koniec wyścigu, kiedy to w ostatnim łuku podniosło Dudka. Polak o mały włos uderzyłby w Lebiediewa, lecz na szczęście do tego nie doszło.

Upadek w pierwszym łuku Martina Smolinskiego. Bieg przerwany. Niemiec szybko podniósł się z toru. Powtórka w pełnej obsadzie.

Świetna walka podczas pierwszego okrążenia pomiędzy Maksimem Bogdanowem i Emilem Sajfutdinowem. Rosjanin nie dał rady wcisnąć się pod Łotysza. W dalszej fazie wyścigu musiał bacznie uważać na Andreasa Jonssona. Bezbarwny natomiast jest w tej fazie zawodów Kenni Larsen.

Nicki Pedersen wykorzystał najkorzystniejsze czwarte pole i wyjechał na prowadzenie po starcie. Niestety z tyłu został Janusz Kołodziej. Polak szybko poradził sobie z Juricą Pavlicem i zabrał się za gonienie Martina Vaculika. Słowak jednak mądrze się bronił przed swoim klubowym kolegą z Tarnowa do ostatniego wirażu. Polak wcisnął się pod łokieć Vaculika na koniec wyścigu i wydarł mu drugie miejsce.

Źle wystartowali Polacy. Został zdecydowanie z tyłu Patryk Dudek. Prowadzenie objął Emil Sajfutdinow. Tym razem Rosjanin nie popełniał błędów i dowiózł trójkę do mety. Patryk Dudek przed metą mocno zbliżył się do Tomasza Golloba. Przerwa.

-> SEC w Gustrow strzałem w dziesiątkę. Organizatorzy zdecydowani na kierunek niemiecki

Najszybciej spod taśmy wyruszył Peter Kildemand, który zwyciężył bezapelacyjnie. Przez pierwsze dwa okrążenia emocji było jak na lekarstwo, ale pod koniec biegu Andreas Jonsson mocno naciskał Nickiego Pedersena. Duńczyk zdołał się jednak obronić.

Janusz Kołodziej w pierwszym łuku napędził się środkiem toru i wyjechał na prowadzenie. Polak zbudował dużą przewagę nad rywalami. Za jego plecami bardzo dobrze pojechał Andrzej Lebiediew, który przedarł się z ostatniej lokaty na drugą.

Znów kapitalnie wyruszył zawodnik z czwartego pola. Martin Smolinski w pierwszym wirażu zamknął całą stawkę i jechał mądrze przy krawężniku uniemożliwiając skuteczny atak Miedzińskiemu. Pod koniec wyścigu Martin Vaculik uporał się z Kenni Larsenem.

Najlepiej wystartował Kai Huckenbeck, ale na wejściu w drugi łuk zostawił za dużo miejsca przy krawężniku, co wykorzystał Adrian Miedziński. Niemiec jednak walczył ambitnie i na moment znów zrównał się z Polakiem. Ostatecznie jednak stracił on pozycję na rzecz Lebiediewa, a tuż przed metą także Jonssona. Przerwa.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. W taśmę wjechał Jurica Pavlic. Chorwat został wykluczony z powtórki. Zastąpi go pierwszy rezerwowy - Kai Huckenbeck.

-> Zapraszamy do rozwiązywania naszego quizu żużlowego

Ewidentnie najlepsze w tej fazie zawodów jest czwarte pole, gdyż po starcie świetnie wyjechał Emil Sajfutdinow. Rosjanina jednak w drugim wirażu z łatwością wyprzedzili Jonas Davidsson i Nicki Pedersen. Pod koniec wyścigu po szerokiej atakował Martin Smolinski, ale Sajfutdinow ostatecznie się obronił.

Najlepiej ze startu Polacy. Patryk Dudek wzorem Tomasza Golloba z poprzedniego wyścigu pomknął do przodu i prowadził przez prawie dwa okrążenia. Pod koniec drugiego "kółka" wyprzedził go Janusz Kołodziej.

Świetny start Tomasza Golloba z czwartego pola. Polak natychmiast zamknął rywali i objął prowadzenie. W drugim łuku atakiem przy krawężniku Maksim Bogdanow wyprzedził Martina Vaculika.

19:12 - Uczestnicy pierwszego wyścigu wyjechali na tor.

19:04 - Ostatnie przygotowania do pierwszego wyścigu.

18:54 - Na moment przed rozpoczęciem turnieju warto wspomnieć o formule rozgrywania zawodów. Po 20. wyścigach fazy zasadniczej dwóch zawodników z największymi zdobyczami od razu trafi do finału. Żużlowcy z miejsc 3-6 staną natomiast do walki o finał w tzw. biegu ostatniej szansy.

18:39 - Przypominamy, że tytułu Indywidualnego Mistrza Europy bronić będzie Martin Vaculik.

18:20 - Trybuny stadionu żużlowego w niemieckim Gustrow są wypełnione niemalże po brzegi. Fani z niecierpliwością oczekują startu do 1. wyścigu. Ten moment zaplanowano na godzinę 19:00. Pogoda nie powinna przeszkodzić w rozegraniu turnieju, choć niebo jest nieco zachmurzone.

Jak Finał SEC w Gustrow typują eksperci SportoweFakty.pl?
-> Typy Bartłomieja Czekańskiego
-> Typy Jacka Gajewskiego
-> Typy Mariana Maślanki
-> Typy SportoweFakty.pl

Niedługo po starcie defekt motocykla zanotował Christian Hefenbrock. Na czele stawki znalazł się natomiast Jonas Davidsson. Szwed popełnił jednak katastrofalny błąd na wyjeździe z ostatniego wirażu. Davidsson wyjechał za szeroko, co wykorzystał Kenni Larsen. Wcześniej Duńczyk napędzający się szerzej co jakiś czas częstował szprycą spod swojego tylnego koła Juricę Pavlica.

W powtórce Janusz Kołodziej najszybciej wystartował i nie pozostawił rywalom złudzeń, kto w tym biegu jest najlepszy. Wyścig bez większych emocji. Zawodnicy jechali w dużych odległościach od siebie. Zwycięstwo Kołodzieja oznacza, że Polak od razu awansował do finału tych zawodów!

Przepiękny atak Janusza Kołodzieja, który przyciął w pierwszym łuku do wewnętrznej i wyjechał na prowadzenie. Niestety w drugim łuku upadek zanotował Adrian Miedziński Polak wjechał za szeroko w wiraż i zahaczył o bandę. Miedziński mocno uderzył głową o tor. "Miedziak" wraca do parku maszyn o własnych siłach.