Kapitalna walka Emila Sajfutdinowa i Nickiego Pedersena. Duńczyk przemknął obok Rosjanina na wejściu w drugi łuk pierwszego okrążenia. Tym razem bezbarwny Artiom Łaguta.

W pierwszym łuku Grigorij Łaguta ponownie bardzo blisko krawężnika i przemknął na prowadzenie przed Emila Sajfutdinowa. Rosjanina wyprzedził również Nicki Pedersen. W dalszej fazie tego wyścigu Sajfutdinow przez moment jechał nawet ostatni, ale ostatecznie poradził sobie z Biełousowem.

Spora walka w pierwszym łuku, która trwała aż do kolejnego wirażu. Ostatecznie po niemałym zamieszaniu na prowadzenie wysunął się Martin Vaculik, którego mocno naciskał Tai Woffinden. Brytyjczyk dwoił się i troił, by wyprzedzić Słowaka. Obaj byli bardzo blisko siebie.

Dobrze wystartował Maciej Janowski, ale Artiom Łaguta przemknął obok niego po szerokiej już w pierwszym łuku. Do Polaka podczas drugiego okrążenia mocno zbliżył się Jurica Pavlic.

Najlepiej ze startu Nicki Pedersen i Ales Dryml. Czech próbował wyprzedzić Duńczyka na wyjeździe z pierwszego łuku, ale szybko stracił swoją pozycję na rzecz Juricy Pavlica. Chorwat miał ogromną ochotę wyprzedzić swojego klubowego kolegę z PGE Marmy Rzeszów. Przerwa.

Syn Sławomira Drabika został adeptem Włókniarza Częstochowa

Artiom Łaguta pojechał bardzo mądrze w pierwszym łuku. Rosjanin, który ruszał z trzeciego pola, przyciął do krawężnika i przemknął obok Taia Woffindena. Brytyjczyk nie pozostał jednak Rosjaninowi dłużny i zrewanżował mu się.

Piorunujący wyjazd sprzed taśmy Grigorija Łaguty, który w pierwszym łuku wręcz przykleił się do krawężnika i pomknął do przodu. Za jego plecami usytuował się Maciej Janowski, który musiał bronić się przed atakami dotąd bezbarwnego Andrieja Karpowa. Za nimi czyhał natomiast Martin Vaculik. Cała trójka jechała blisko siebie.

Po starcie prowadził ruszający z drugiego pola Emil Sajfutdinow, ale już na wyjeździe z pierwszego łuku jadący szerzej Tomasz Gollob wyprzedził go. Polak najwyraźniej odnalazł odpowiednie ustawienia w swoim sprzęcie. Gollob cały czas musiał jednak bacznie uważać na Sajfutdinowa.

Grigorij Łaguta najlepiej rozegrał pierwszy łuk. Rosjanin objął prowadzenie po starcie z pierwszego pola i delikatnie wyniósł się szerzej. "Grisza" miał jednak spore problemy, bowiem mocno naciskał go jego młodszy brat Artiom. Grigorij nie dał taryfy ulgowej Artiomowi i dowiózł do mety trzy "oczka". Przerwa.

Nie muszę, a jedynie mogę - rozmowa z Pawłem Przedpełskim, zawodnikiem Unibaksu Toruń

W końcu przebudzili się Polacy, którzy wystartowali najlepiej w tym biegu. Tomasz Gollob w drugim łuku pierwszego okrążenia jadąc szerzej wyprzedził Macieja Janowskiego. Zawodnik Unii Tarnów nie zamierzał jednak oddać zwycięstwa bez walki i starał się wyprzedzić IMŚ z 2010 roku.

Dobry start Emila Sajfutdinowa, ale Rosjanin był wyraźnie wolniejszy na dystansie. Martin Vaculik wystartował z kolei równie dobrze i objął prowadzenie w pierwszym łuku. Jurica Pavlic natomiast starał się wyprzedzić Sajfutdinowa, a tymczasem stracił swoją pozycję na rzecz Hansa Andersena.

Tai Woffinden przyciął do krawężnika w pierwszym łuku i wyprzedził Nickiego Pedersena. Za ich plecami z kolei Oleg Biesczastnow wykorzystał bardzo słaby start Andrieja Karpowa i dojechał do mety trzeci, mimo, iż Ukrainiec do końca wyścigu mu zagrażał.

Tai Woffinden zdążył założyć z czwartego pola Emila Sajfutdinowa i pomknął do przodu. Brytyjczyk wypracował ogromną przewagę. Rosjanin natomiast musiał bronić się przed atakami Macieja Janowskiego. Na ich błąd czyhał Ales Dryml. Przerwa.

Zapraszamy SportowyBar.pl - śmieszne, emocjonujące i wzruszające momenty sportowe na obrazkach, zdjęciach i filmach.

Bieg przerwany z powodu nierównego startu. Po starcie prowadził Jurica Pavlic, ale w drugim łuku wyprzedził go Fredrik Lindgren. Przez moment zagrażał mu również Witalij Biełousow, ale Chorwat szybko sobie z nim poradził. Bezbarwny z kolei ponownie Andriej Karpow.

Kjastas Puodżuks nie będzie kontynuować już dzisiejszych zawodów. W tym biegu pojedzie za niego Danił Iwanow. Bardzo dobry start Hansa Andersena, który szybko objął prowadzenie. Grigorij Łaguta miał spore problemy w pierwszym łuku z opanowaniem maszyny, ale na szczęście obyło się bez upadku. "Grisza" był piorunująco szybki i dogonił Duńczyka. Łaguta jednak nie dał rady wyprzedzić Andersena.

Fantastyczna szarża Grigorija Łaguty, który od początku biegu podążał po szerokiej. Rosjanin objechał w drugim łuku pierwszego okrążenia Taia Woffindena i Juricę Pavlica. Niestety w stawce nie liczył się Tomasz Gollob. Przerwa na równanie toru.

Polecamy fotorelację: Sesja fotograficzna SEC Girls w Togliatti

Wyścig przerwany z powodu nierównego startu. Ponownie bieg przerwany z tego samego powodu. Andriej Karpow znów ruszył przedwcześnie. Tym razem ruszyli bez przeszkód. Emil Sajfutdinow wyśmienicie wystartował z czwartego pola i założył rywali. Zawodnicy jechali gęsiego, jedną ścieżką wewnętrzną częścią toru.

Dość równy start całej czwórki. Na pierwsze miejsce wyjechał Fredrik Lindgren, który wygrał bez większych kłopotów. W drugim łuku pierwszego okrążenia przy krawężnika Hans Andersen wyprzedził Nickiego Pedersena. Pedersen próbował odbić pozycję, ale bezskutecznie. Maciej Janowski startujący z czwartego pola bezbarwny w tym biegu.

Bezproblemowe zwycięstwo Martina Vaculika. Słowak wygrał ze sporą przewagą nad reprezentantami miejscowego klubu.

W powtórce Ales Dryml dotknął taśmy. Czech jest wściekły na siebie.

Bardzo dobry start Alesa Drymla, który założył całą stawkę. W pierwszym łuku było jednak bardzo ciasno i pozostała trójka upadła na tor. Bieg przerwany. Na torze leży Kjastas Puodżuks, który narzeka na lewy nadgarstek. Łotysz dość długo opatrywany był na torze. Wstał ze sporym grymasem bólu na twarzy. Na dodatek Puodżuks został wykluczony z powtórki. Kjastas Puodżuks udał się do karetki pogotowia i w niej opuszcza tor.

Niebawem pierwszy wyścig. Zawodnicy już na torze.

W Togliatti rozpoczęła się prezentacja. Stadion wypełniony po brzegi.

Pierwszy turniej SEC w Gdańsku zakończył się zwycięstwem Emila Sajfutdinowa. W Togliatti kontuzjowanego Sebastiana Ułamka zastąpi Witalij Biełousow.

Klasyfikacja generalna mistrzostw po 1. Finale dostępna jest TUTAJ.

Dwóch najlepszych żużlowców po turnieju zasadniczym awansuje do finału, z kolei zawodnicy z miejsc 3-6 wystartują w wyścigu dodatkowym.

Jak sobotni turniej typują eksperci SportoweFakty.pl?
Typy Krzysztofa Cegielskiego
Typy Jacka Gajewskiego
Typy Barłomieja Czekańskiego

Świetny start Nickiego Pedersena. Wydawało się, że Duńczyk obejmie prowadzenie, ale już w pierwszym łuku przy krawężniku wyprzedził go Artiom Łaguta. Pedersena na moment postraszył także Martin Vaculik. Niestety znów bezbarwny Tomasz Gollob, który na ostatnim miejscu zrezygnował z jazdy.

Strasznie wyglądający wypadek w pierwszym łuku drugiego okrążenia. Obróciło Alesa Drymla i wprost w niego wpadł Andriej Karpow. Bieg przerwany. Na szczęście Czech jest przytomny. W oczach Karpowa można było natomiast dostrzec przerażenie. Ukrainiec nie miał bowiem możliwości by ominąć Drymla. Andriej Karpow mocno uderzył w bandę i trafił na nosze. Czech opuszcza tor w karetce, ale doszedł do niej o własnych siłach. Niestety Andrieja Karpowa zabrano na noszach. Ukrainiec nie jest zdolny do dalszej jazdy. W powtórce bez problemów wygrał Tomasz Gollob. Przerwa.

Polecamy: Oglądalność 16. kolejki Enea Ekstraligi