Gospodarze nie pozostawili grudziądzanom złudzeń i odnieśli pewne zwycięstwo.

Kościuch do ostatnich metrów próbował wyprzedzić Woffindena. Betard Sparta Wrocław zapewniła sobie utrzymanie w najwyższe klasie rozgrywkowej.

Na drugim łuku upadł Cyran. Zawodnik wstał z toru o własnych siłach. Cyran został wykluczony z powtórki. Bieg bez historii.

Gospodarze lepiej wyszli spod taśmy. Kościuch starał się rozdzielić parę wrocławian.

Na drugim łuku upadek zanotował Przedpełski. Junior grudziądzkiego klubu szybko wstał z toru i wyścig został dokończony.

Goście wygrali start i do mety nie oddali prowadzenia.

Ułamek prowadził od startu do mety.

Ułamek po raz kolejny popisał się znakomitym startem. Przez cały wyścig próbował wyprzedzić go Kościuch. Grudziądzanin na ostatnim łuku zanotował upadek. Wykorzystał to Dolny, który przedarł się na drugie miejsce. Junior Betard Sparty wcześniej uporał się ze Staszkiem.

Gospodarze zdecydowanie lepiej wystartowali. Karpow próbował przedzielić wrocławian, lecz jego próby były nieskuteczne.

Ułamek prowadził od startu do mety. Andersen próbował wyprzedzić jeźdźca Betard Sparty, ale jego ataki okazały się bezskuteczne.

Jędrzejak na pierwszym łuku wypchnął Kościucha. Z manewru tego skorzystał Monberg, który przedarł się na drugą pozycję.

Woelbert najlepiej wyszedł spod taśmy. Na trzecim okrążeniu Lindgren wyprzedził Niemca. Za plecami tej dwójki trwała walka o punkt, z której zwycięsko wyszedł Karpow.

We Wrocławiu pochmurno, ale nie pada. Składy potwierdzone. Widzów blisko 4 tysiące. Zakończyła się prezentacja. W pierwszym meczu górą byli grudziądzanie, którzy zwyciężyli 51:39. Zawody odbędą się według I zestawu. O losach wyścigu zadecydował start. Przedpełski zbliżał się do Dolnego, ale wrocławianin nie dał się wyprzedzić.

Cyran dotknął taśmy i został wykluczony z powtórki. Andersen wygrał start, ale na drugim łuku został ostro zaatakowany przez Woffindena. Duńczyk został wypchnięty pod bandę i spadł na trzecią lokatę.

Monberg zanotował upadek jadąc na drugiej pozycji. Powtórka bez Duńczyka. We Wrocławiu coraz mocniej pada deszcz. W powtórce Lindgren prowadził od startu do mety i wygrał z dużą przewagą. Wrocławianie są już niemal pewni pozostania w Ekstralidze.