Marek Cieślak: Tragedia nie może blokować głowy

- Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że zawodnicy ostro jeżdżąc w ostatniej rundzie Grand Prix pokazali, że zapomnieli o tym, co stało się z Wardem - mówi Marek Cieślak po turnieju w Gorzowie.

Dawid Cysarz
Dawid Cysarz
W trakcie sobotnich zawodów doszło do groźnego upadku Mateja Zagara i Nickiego Pedersena. W jego wyniku Duńczyk musiał się wycofać z dalszej rywalizacji. Sprawcą tego zdarzenia był Jason Doyle. Zdaniem wielu osób, zawodnicy zapomnieli już o wypadku Darcy'ego Warda. - Sprawa jest prosta. Jakby oni przeżywali każdą kontuzję, to musieliby szybko zakończyć karierę. Mój kolega zginął na torze, a ja wsiadałem na motocykl i walczyłem ze wszystkich sił o punkty. Inny kolega złamał kręgosłup, a ja dalej jeździłem i robiłem co w mojej mocy, żeby wygrywać biegi. Żużlowcy myślą inaczej niż normalni ludzie. Zdarzają się wypadki i nieszczęścia, ale to nie może blokować głowy. Gdyby ktoś się zablokował to byłby zagrożeniem dla siebie i dla innych. Jak przychodzi strach to ryzyko odniesienia kontuzji zwiększa się. Dlatego dla mnie to co działo się w Gorzowie było normalne. Ścigali się, walczyli, czasami było bardzo ostro, ale tak musi być - powiedział Marek Cieślak w rozmowie z polskizuzel.pl.
- Na ten temat można też spojrzeć z innej strony. Na żużlowych torach w Polsce zginęła setka ludzi. Jakbyśmy tylko o tym myśleli to trzeba by przestać jeździć i zamknąć ten interes. Tak jednak nie wolno. Zdarzyło się nieszczęście, ale nie odwołano Grand Prix, więc nikt nie mógł się poddać czarnym myślom. Zresztą w żużlu jest trochę tak jak na wojnie. Żołnierze idą, giną, a na ich miejsce przychodzą następni. A tak już poza wszystkim to ludzie, którzy uprawiają ten sport wiedzą, że to nie jest układanie klocków. Oni znają historię, wiedzą ilu zginęło albo doznało poważnych kontuzji. Nie było może dotąd tak tragicznych następstw jak sparaliżowanie czterech kończyn, co stało się u Warda, choć Per Jonsson miał podobny problem i nadal ledwo rusza rękami, ale jeśli już w coś się bawimy to musimy się liczyć z konsekwencjami - stwierdził szkoleniowiec reprezentacji Polski oraz MDM Komputery Dreier ŻKS Ostrovia.

Serie A 2015/2016

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Juventus FC 38 29 4 5 75:20 91
2 SSC Napoli 38 25 7 6 80:32 82
3 AS Roma 38 23 11 4 83:41 80
4 Inter Mediolan 38 20 7 11 50:38 67
5 ACF Fiorentina 38 18 10 10 60:42 64
6 US Sassuolo 38 16 13 9 49:40 61
7 AC Milan 38 15 12 11 49:43 57
8 Lazio Rzym 38 15 9 14 52:52 54
9 Chievo Werona 38 13 11 14 43:45 50
10 Genoa CFC 38 13 7 18 45:48 46
11 Empoli FC 38 12 10 16 40:49 46
12 Torino FC 38 12 9 17 52:55 45

Pokaż całą tabelę






Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×