Obiecujący początek Chrisa Harrisa w Gorzowie: Robiliśmy dobre zmiany

Pięć punktów podczas GORZOW FIM Speedway Grand Prix of Poland zdobył Chris Harris. Brytyjczyk całkiem nieźle zaczął zawody, lecz później było już nieco gorzej. Nie krył jednak zadowolenia z tego występu.

Marcin Malinowski
Marcin Malinowski
32-letni żużlowiec mógł być pełen optymizmu po pierwszych dwóch wyścigach, w których zdobył cztery punkty, pokonując m. in. miejscowych zawodników - Krzysztofa Kasprzaka i późniejszego triumfatora całego turnieju, Mateja Zagara.
Kolejne biegi nie były już jednak tak udane dla "Bombera". - Robiliśmy dobre zmiany na początku, ale potem to zepsuliśmy. Było nieźle, ale pozostali żużlowcy byli szybsi pod koniec tego wieczora - stwierdził Chris Harris. Anglik nie zamierzał z tego powodu załamywać rąk. Taki wynik pozwolił mu wyprzedzić w klasyfikacji Tomasa H. Jonassona i zbliżyć się do Troya Batchelora. - Jestem jednak zadowolony z tego, co osiągnąłem. Z powodzeniem wypróbowałem nowy silnik. Wszystko idzie w dobrym kierunku i walczymy dalej - mówił Brytyjczyk. W sumie daje mu to 13. miejsce na cztery rundy przed końcem tegorocznego cyklu Speedway Grand Prix. Do czołowej ósemki brakuje mu aż 25 punktów, ale nie zamierza składać broni. - Będę starać się o kolejne punkty i na koniec sezonu zobaczymy, co to da - zakończył Harris.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Chris Harris zdoła chociażby zbliżyć się do czołowej ósemki cyklu Grand Prix?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×