Marek Cieślak o polskich sędziach: Tragedii nie ma
Często w tym sezonie dyskutuje się o pracy arbitrów podczas meczów polskich lig żużlowych. Menedżer reprezentacji Polski - Marek Cieślak uważa, że jeśli chodzi o ten sezon, to "tragedii nie ma".
Wojciech Ogonowski
- Było kilka złych decyzji, ale nie myli się tylko ten co nic nie robi. Błędy? Mnie nie przekonały dwie czerwone kartki pokazane w meczu PGE Stal Rzeszów - KS Toruń. Sędziowie muszą zrozumieć, że zawodnik jadący na czwartej pozycji też może się przewrócić. Upadki taktyczne się zdarzają, ale akurat wtedy nie miały one miejsca. I można było uniknąć błędu oglądając nagranie powtórnie, bo przecież telewizja była na tamtym spotkaniu - przyznał Marek Cieślak na stronie polskizuzel.pl.
Marek Cieślak ponadto twierdzi, że sędziowie powinni się też mocniej pochylić się nad momentem startowym, gdyż obecnie czasami bywa tak, że nagradzani są ci którzy próbują ukraść start, natomiast zawodnicy, którzy potrafią się idealnie wstrzelić, są karani.
Źródło: polskizuzel.pl