Emocjonujące derby w Grudziądzu. Przedpełski: Mamy bonus i wyjeżdżamy zadowoleni

kibiców!!! Jazda jaka pokazał "zlepek zawodników" (bo to nie była drużyna) jest kary godna. Od 3 lat w klubie liczy się tylko start i dzida. Zapomniano juz o jeździe parą (to jest istota). Dopóki jeździł Ward z Holderem to można było zobaczyć przebłyski pary. No czasem Holder z Miedziakiem. Czy duch Tomasza G długo jeszcze zostanie w klubie?? Janek Ząbik został pogoniony. Spasiony Gajeś nie ma pojęcia o taktyce, jeździe i ogólnie pracy na torze. Łysy biega tam i z powrotem w celu sobie tylko wiadomym. Przykro się na to wszystko patrzy. [b]Dopóki KS Toruń będzie zlepkiem zawodników a nie DRUZYNĄ dopóty mecze będą tak wyglądać[/b] . Jeszcze jedno. Czy zawodnicy zapomnieli juz o starcie? We wszystkich meczach (min 2 sezony) ewidentnie przegrywamy starty. Rozumiem Miedziaka, z jego ręką to i tak dobrze że jeździ, ale co robi reszta spasionych kotów?

się stało z Doylem. Anglia, Szwecja, GP ok. W Polsce od 3 spotkań koncepcji i siły wystarcza mu do drugiego łuku. Grisza ogromna sinusoida, potrafi wygrać z każdym, a za chwilę miota się gdzieś z tyłu stawki. No i coraz częściej zamykam oczy jak widzę jego ataki. Z grona liderów Holder wygląda najlepiej, co prawda nie jest to jeszcze ten Chris, którego oglądaliśmy, ale poważne kontuzje zrobiły swoje i jeszcze chwilę potrwa, zanim wróci do naprawdę wysokiej dyspozycji. Kacper momentami sprawia dobre wrażenie i mimo tego, że częściej widać go z tyłu niż z przodu to wydaje mi się, że nasi działacze powinni zastanowić się nad przedłużeniem jego kontraktu. Z Oskara grajka nie będzie. O Miedziaku z szacunku nie będę pisał. W obecnej dyspozycji i szczególnie po wysłuchaniu tego, że drużyna cieszy się z bonusa w Grudziądzu zaryzykuję stwierdzenie, że medalu jednak w tym roku nie będzie.

Krzyżaniakiem,Jagusiem czy Sullivanem. Coś tej drużynie brakuje.