Grzegorz Walasek: Nie możemy się poddać i czekać do sierpnia na koniec sezonu
Zwycięstwo z Unią Tarnów praktycznie zapewniłoby SPAR Falubazowi awans do play-off. Zielonogórzanie w niedzielę przegrali jednak spotkanie z Jaskółkami.
Już pierwsze wyścigi niedzielnego meczu pokazały, że tarnowianie zdecydowanie lepiej dopasowali się do zielonogórskiego toru. Starty były największym atutem Jaskółek. - Tor jak tor, trzeba jechać na każdym. Fakt faktem, że tarnowianie lepiej startowali. Nawierzchnia w pierwszych wyścigach nie była do walki, trudno się mijało i tyle. Byliśmy słabsi, Unia lepiej zgrała się z torem niż my i to jest powód porażki - skomentował Grzegorz Walasek.
Wychowanek zielonogórskiego klubu w niedzielnym starciu wywalczył dla SPAR Falubazu siedem punktów i bonus w sześciu gonitwach (0,0,1,1*,2,3). - Było słabo. Pierwsze trzy biegi nie udały się, później coś pozmienialiśmy. Mam klucz na ten tor, ale muszę szukać czegoś w motocyklach, bo ja bym to całkiem inaczej poukładał - powiedział Walasek.
Skrót meczu SPAR Falubaz Zielona Góra - Unia TarnówKUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>