PGE IMME to najlepsi z najlepszych
2 sierpnia w Lesznie poznamy oficjalnego indywidualnego mistrza PGE Ekstraligi. To impreza mistrzowska, nie turniej towarzyski.
Wojciech Ogonowski
W Lesznie pojedzie najlepsza piętnastka pod względem średnich biegopunktowych po X rundzie PGE Ekstraligi. Stawkę uzupełnił Emil Sajfutdinow z dziką kartą. - Nasze mistrzostwa to nie impreza towarzyska, ale mistrzowska - podkreśla Wojciech Stępniewski, prezes Speedway Ekstraligi. - Takie zmagania od lat mają Brytyjczycy, a teraz także my. Zawodnicy rywalizują o oficjalny tytuł mistrza ligi, tyle że indywidualny. Nie wybieramy zawodników jak się nam podoba. Działamy w oparciu o regulamin.
Premierę PGE IMME w ubiegłym sezonie wygrał Emil Sajfutdinow, a turniej oglądało około 6,5 tysiąca widzów.
KUP ONLINE BILET NA PGE IMME --->>>
- Swoiste przetarcie wypadło dobrze, chociaż mieliśmy kłopot z pogodą i zawody nie odbyły się w pierwszym terminie - zaznacza Stępniewski. - Zakładaliśmy w tym sezonie, że turniej odbędzie się w Gorzowie, bo Stal to aktualny mistrz PGE Ekstraligi, ale miejscowy klub jest w tym roku organizatorem zbyt wielu imprez. W Lesznie natomiast działacze byli bardzo zainteresowani, uznali PGE IMME za imprezę dużej rangi, a takiej od dawna na Smoczyku nie było.