WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Żużel
  3. Dawid Stachyra
  4. Dawid Stachyra: Ten sezon to jest kolejne nieporozumienie

Dawid Stachyra: Ten sezon to jest kolejne nieporozumienie

W piątek w Świętochłowicach odbyła się Speedway Reaktywacja. Jednym z zawodników, który miał okazję wziąć udział w imprezie był powracający do pełnego zdrowia Dawid Stachyra.
Marcin Karwot
Marcin Karwot
Mimo mało zdobytych punktów, jazda Dawida Stachyry na "Skałce" mogła się podobać. W każdym biegu zawodnik KSM Krosno wykazywał się ambicją. - Jestem naprawdę mile zdumiony otoczką jaka tutaj miała miejsce w Świętochłowicach wokół tej imprezy. Bardzo dużo kibiców, świetnie poprowadzone zawody jeśli chodzi o organizację. Przede wszystkim cieszę się z tego, że mogłem wziąć udział w takich zawodach, w pomocy reaktywacji świętochłowickiego żużla. Powinni gospodarze taką imprezę powtórzyć, bo może jest to pierwszy krok ku temu, by Świętochłowice wróciły do ligi - powiedział dla naszego portalu, Dawid Stachyra.
Świętochłowicki tor był wielką zagadką dla żużlowców, ponieważ ostatnie zawody przed reaktywacją odbyły się tutaj w 2006 roku. - Ja jeździłem tutaj ostatni raz bodajże w 2001 roku, więc praktycznie nic z tego toru nie pamiętałem. Jestem po ciężkiej kontuzji i tak naprawdę po miesiącu czasu jechałem pierwsze zawody. Było to takie przetarcie. Blisko byłem zahaczenia się o finał, jednak zabrakło mi trochę pary w rękach. Ta przerwa w startach miała gdzieś przełożenie, ale jestem mimo to zadowolony z jazdy, bo udało się jeździć w kontakcie z rywalami, którzy jeżdżą nawet w Ekstralidze - oznajmił "Davidoff".

Stachyra zaliczył w Świętochłowicach groźny upadek. Na całe szczęście dla zawodnika KSM-u Krosno skończyło się tylko na potłuczeniach. - Jestem poobijany, ale tak najbardziej odczuwam ból w prawej nodze, Niestety nie udało się ominąć motocykla Norberta Kościucha i upadłem z całym impetem. Jakieś pierwsze siniaki i boleści się pojawiają, ale taki jest ten sport i trzeba jechać dalej - stwierdził 29-latek.

"Davidoff" ma już za sobą dłuższą przerwę w startach w tym roku, bowiem Stachyra podczas jednego z meczów złamał łopatkę i kciuk. - Ten sezon to jest kolejne nieporozumienie. Fajnie zacząłem treningami, sparingami, ale w pierwszym meczu od razu złapałem kontuzję, więc tak naprawdę nic nie pojeździłem. W Świętochłowicach były to moje pierwsze zawody od początku czerwca, więc tak naprawdę tego sezonu w tym roku jeszcze nie mam - zakończył Dawid Stachyra.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Dawid Stachyra w zbliżających się meczach KSM-u Krosno będzie liderem Wilków?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
Skomentuj 19
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (19)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • luisso Zgłoś komentarz
    Sierota to jest w twoim klubie stara k...a krzysia kasprzakówna.!!!
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • Melbor Zgłoś komentarz
      lepiej jak taka sierota sportowa da sobie spokój z żużlem niż zostanie kaleką i skończy na etacie w ZUS
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • PIRO Zgłoś komentarz
        Chłopie daj sobie siana w 4 literkach
        0 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        • Ilona Świtajska Zgłoś komentarz
          POWODZENIA !!
          0 Odpowiedz
          Pokaż odpowiedzi
          • Krośnieński_Wilk Zgłoś komentarz
            Sezon mamy jaki mamy Dawidku taka śmieszna liga co na własnym torze mamy 4 spotkania z przerwami ja osobiście czuje się tak jak by w ogóle żużla w tym roku u nas nie było.
            0 Odpowiedz
            Pokaż odpowiedzi
            • FC Zgłoś komentarz
              z tym drugim mega talentem Wardzałą nadają się tylko i wyłącznie do magazynu ekstraligi.
              0 Odpowiedz
              Pokaż odpowiedzi
              • Krakowski Ogór Zgłoś komentarz
                a Ja bym go w przyszłym roku widział w Krakowie zamiast Miesiąca i Kuciapy....
                0 Odpowiedz
                Pokaż odpowiedzi
                • simon Zgłoś komentarz
                  że jeszcze temu Stachyrce chce się jeździć...
                  0 Odpowiedz
                  Pokaż odpowiedzi
                  • yes Zgłoś komentarz
                    Nie jeździ, to pewnie nie zarabia (albo mało). Dobrzy mają menedżera, rząd motocykli, sprzęt zapasowy, pomocników, mechaników... i wysokie żądania/wymagania.
                    0 Odpowiedz
                    Pokaż odpowiedzi
                    • ZKS STAL RZESZOW Zgłoś komentarz
                      Szkoda, wielka szkoda, ze tak sie potoczylo. Z takim nazwiskiem w Rzeszowie zostalbys legenda. Trzymam kciuki aby nastepny sezon byl przelomowy .
                      0 Odpowiedz
                      Pokaż odpowiedzi
                      Żużel KSM Krosno Polska Dawid Stachyra Krajowa Liga Żużlowa Krosno
                      Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
                      ×
                      Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                      ×
                      Sport na ×
                      Wrócił do zdarzenia ze Zmarzlikiem. "To hańba dla tego sportu"