Prezes Motoru: Chcemy wychować zdolnych juniorów

Prezes KMŻ Motoru Lubin, Andrzej Zając przyznaje, że Koziołki dostrzegają braki na pozycjach młodzieżowych. - Jeszcze w tym roku kilku adeptów zda licencję żużlową - zapowiada.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
By rozwiązać problem szkolenia młodzieży w Lublinie, klub nawiązał na początku tego roku bliską współpracę z Klubem Motorowym Cross, gdzie otwarto sekcję żużlową. Od kilku miesięcy za pracę z młodymi adeptami odpowiedzialni są Robert Jucha, Kamil Walczak i Piotr Więckowski. Jak zapewnia prezes KMŻ Motoru, Andrzej Zając, młodzieży, która chciałaby zająć się żużlem nie brakuje.
- Muszę przyznać, że Piotr (Więckowski) naprawdę intensywnie pracuje. Założył sobie, że przynajmniej kilku zawodników przystąpi w tym roku do egzaminu na licencję "Ż" i swój cel zamierza zrealizować. Myślę, że z pozytywnym wynikiem adeptów nie powinno być problemu - przyznał prezes KMŻ Motoru.

Lublinianie dostrzegają, że szkolenie młodzieży jest koniecznością nawet w przypadku, gdy drużyna występuje w najniższej klasie rozgrywek. - Trzeba przyznać, że w chwili obecnej brakuje nam mocnej formacji juniorskiej, a chcielibyśmy, by w przyszłych latach jeździli w naszym zespole młodzi zawodnicy z Lublina. Współpraca z KM Cross układa się bardzo dobrze i myślę, że wyniknie z niej coś dobrego - podsumował Andrzej Zając.

W tym sezonie lublinianie dawali już szansę na występ w lidze sześciu zawodnikom młodzieżowym. Najwięcej występów na koncie mają Oskar Bober i Mateusz Wieczorek.

Czy KMŻ Motor awansuje w tym roku do Nice PLŻ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×