Damian Baliński złamał trzy żebra. "Wierzę, że nie stracę meczu w Łodzi"
Jedenasty wyścig niedzielnego meczu pomiędzy ŻKS-em ROW a Polonią Bydgoszcz był pechowy dla Damiana Balińskiego. "Bally" był ofiarą tzw. efektu domina na pierwszym łuku.
Marcin Karwot
Zawodnik rybnickiego klubu nie potrafił złapać oddechu po upadku, odczuwał bardzo mocny ból w klatce piersiowej i lekarz zawodów od początku podejrzewał u niego złamanie żeber. Pierwsze wieści mówiły o dwóch, kolejne o czterech... - Po szczegółowych prześwietleniach okazało się, że mam połamane trzy żebra. Oberwałem motocyklem i efekt jest, jaki jest. Trudno mieć pretensje do kogokolwiek. Była to klasyczna sytuacja meczowa, stało się i już. Cieszę się, że chłopaki dali radę i wygraliśmy mecz, który był dla nas bardzo trudny - powiedział Damian Baliński.
źródło: zksrow.rybnik.com.pl
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>