Andrzej Napieraj: Falubaz ma problemy, ale nie ma sytuacji podbramkowych
Płynność finansowa to rzadkość w klubach żużlowych. Swoje problemy ma także SPAR Falubaz, lecz jak zapewnia Andrzej Napieraj, nie ma sytuacji podbramkowych.
Klub z Winnego Grodu ma zaległości wobec zawodników, lecz na bieżąco stara się je regulować. - Oczywiście można powiedzieć, że nie różnimy się od innych klubów, też mamy swoje problemy. Jeśli chodzi natomiast o bieżące funkcjonowanie, to nie jest ono w żaden sposób zagrożone. Staramy się regulować na bieżąco zobowiązania wobec zawodników. Skłamałbym, jeśli bym powiedział, że jest wszystko idealnie, bo nikt by w to nie uwierzył, ale nie ma sytuacji podbramkowych, że zalegamy komuś Bóg wie ile pieniędzy i zawodnik z tego powodu nie ma na czym jeździć - powiedział Andrzej Napieraj na antenie Radia Zachód.
Sposobem na zwrócenie uwagi fanów było także obniżenie cen wejściówek i wprowadzenie bardzo atrakcyjnych cenowo biletów rodzinnych. - To musiało odbić się na finansach. Nie było tak wysokich przychodów, które można było osiągnąć przy trochę droższych biletach. Takie było jednak nasze założenie. Pracujemy nad frekwencją, próbujemy się przekonać, czy dla zielonogórskiego żużla jest jeszcze szansa i ten rok, zresztą końcówka ubiegłego także, jest momentem prawdy - albo przekonamy do siebie kibiców i sponsorów, że warto inwestować w tę dyscyplinę, albo podejmujemy decyzję o trochę mniejszym budżecie, by uspokoić sytuację finansową. Ten pierwszy scenariusz jest bardziej realny - skomentował Napieraj.
źródło: Radio Zachód
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>