Grigorij Łaguta o zawieszeniu przez federację: Doszło do nieporozumienia
Po nie dotarciu na baraż DPŚ, rodzima federacja cofnęła Grigorijowi Łagucie pozwolenie na starty w lidze polskiej. Sprawa była poważna, ale ostatecznie miała pozytywny finał.
Kamil Hynek
W Toruniu odetchnęli z ulgą ponieważ nie stracili swojego lidera. - Był tam mały błąd. Doszło do nieporozumienia. Wszystko jednak zostało już wyjaśnione i cieszę się, że mogę startować w lidze - przyznał nie chcąc rozwijać tematu.
Kolejne odsłony cyklu odbędą się kolejno na obiektach w Landshut, Kumli i Ostrowie Wielkopolskim. Jeśli zawodnik KS-u Toruń chce się włączyć do walki o medale, nie może już sobie pozwolić na wpadki. - Znam te tory. Ale nie ma znaczenia, czy jeździsz u siebie, czy na wyjeździe. Wszędzie trzeba zbierać punkty. Dla mnie liczy się też "zrobienie" fajnego żużla. Walka na dystansie, przebijanie się do przodu. Kibice na to czekają - zakończył.