Tomas H. Jonasson bez szans na jazdę w Zielonej Górze

Tomas H. Jonasson dodatkowo uszkodził swoje kolano i podczas niedzielnego meczu Fogo Unii poruszał się przy pomocy kul. Szwed zdaje sobie sprawę, że będzie potrzebował parunastu dni przerwy.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Decyzja Tomasa H. Jonassona, który po zaledwie kilku dniach odpoczynku postanowił wystartować w turnieju Speedway Grand Prix w Pradze, była zdecydowane przedwczesna. Zdobył on zaledwie jeden punkt i z powodu bólu musiał wycofać się z zawodów już po trzech wyścigach. Początkowo planowano, że Szwed wystąpi dzień później w meczu Fogo Unii, ale ból kolana był na tyle duży, że zawodnik pojawił się ostatecznie jedynie na prezentacji zawodów.
- Kolano Tomasa jest bardzo spuchnięte i żadne masaże teraz nie pomogą - tłumaczono w parku maszyn przed samym spotkaniem. Z powodu występu w Pradze stan zdrowia Szweda uległ pogorszeniu i jak sam informuje, potrzebuje obecnie parunastu dni przerwy. Wyklucza to tym samym jego występ w niedzielnym meczu Fogo Unii w Zielonej Górze. Istnieje jedynie ewentualność, że zostanie on wpisany do składu, ale nie pojawi się na torze.

Bardziej prawdopodobne jest jednak to, że w meczu tym spróbuje wystąpić Tobiasz Musielak. Kapitan Fogo Unii wraca już do zdrowia po urazie obojczyka i w piątek postara się potrenować po raz pierwszy na torze. - Dopiero po treningu podejmiemy decyzję w sprawie ewentualnego występu w Zielonej Górze - wyjaśnił Musielak.

Leszczyński klub może być natomiast spokojny o braci Pawlickich, którzy zakończyli mecz z KS Toruń poobijani. U żadnego z nich nie stwierdzono po dalszych badaniach poważnego urazu.

Decydujący bieg meczu Unia - KS Toruń


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Tomas H. Jonasson popełnił błąd startując w SGP w Pradze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×