WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Żużel
  3. Krzysztof Buczkowski
  4. MRGARDEN GKM nie może sobie pozwolić na kolejną wpadkę. Buczkowski: Trzeba podnieść głowę i zacząć wygrywać

MRGARDEN GKM nie może sobie pozwolić na kolejną wpadkę. Buczkowski: Trzeba podnieść głowę i zacząć wygrywać

MRGARDEN GKM Grudziądz po dwóch bolesnych porażkach nie wyobraża sobie innego scenariusza niż zwycięstwo z PGE Stalą Rzeszów. - Trzeba podnieść głowę i zacząć wygrywać - twierdzi Krzysztof Buczkowski.
Kamil Tecław
Kamil Tecław
Podopieczni Roberta Kempińskiego nie mają powodów do zadowolenia po dwóch ostatnich spotkaniach. Szczególnie dotkliwa okazała się porażka na własnym torze z Unią Tarnów. - Było tak samo jak w meczu z Gorzowem. Tylko z tą różnicą, że teraz przegraliśmy. Naszym mankamentem są starty i nie możemy ich wygrywać tylko w pojedynczych biegach, bo nie na tym to polega - zwraca uwagę w rozmowie z naszym portalem Krzysztof Buczkowski.
Tym razem niezwykle twardy tor nie okazał się sprzymierzeńcem żółto-niebieskich. Od początku meczu z Jaskółkami to goście czuli się jak u siebie w domu. - Żużel nie lubi próżni i trzeba po prostu coś zmienić. Może sposób przygotowania toru – nie wiem, tak mi się wydaje. Starałem się jak mogłem, zaliczyłem jeszcze upadek. Co prawda po biegu, było mało miejsca i ten motocykl też nie był dostrojony tak jak powinien. W czternastym biegu jechaliśmy praktycznie po wodzie, więc każdy wynik był możliwy. Przegraliśmy i nie ma tu żadnych tłumaczeń - twierdzi wychowanek grudziądzkiego klubu.Kluczem do zwycięstw w minioną niedzielę na torze przy ulicy Hallera był start. Tor uniemożliwił niestety walkę na dystansie. - Powiedzmy sobie szczerze, że na inauguracji z Gorzowem była zupełnie inna pogoda, inna pora i od razu wiedzieliśmy, że tych ścieżek za wiele nie będzie. Ten tor się troszkę rozsypał, ale myślałem, że będzie do walki. Był jednak tak polewany, że nie było ścieżki praktycznie w żadnym fragmencie toru. Musimy o tym zapomnieć i jechać dalej - mówi "Buczek".
Krzysztof Buczkowski nie szuka wytłumaczeń w słabszych wynikach MRGARDEN GKM i liczy na przełamanie drużyny Krzysztof Buczkowski nie szuka wytłumaczeń w słabszych wynikach MRGARDEN GKM i liczy na przełamanie drużyny
Zespół Roberta Kempińskiego ma na swoim koncie dwa ligowe punkty. W najbliższym spotkaniu z PGE Stalą Rzeszów nie będzie już miejsca na żadne błędy. - W tym tygodniu staruje w Szwecji oraz Danii i na miejscu w Grudziądzu zjawię się dopiero w sobotę rano. Cały czas się staram. Zamawiam nowe silniki, urozmaicam swój park maszyn, żeby zawsze było coś nowego. Trzeba podnieść głowę i zacząć wygrywać, bo tego oczekują od nas kibice - kończy Buczkowski.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Krzysztof Buczkowski poprowadzi MRGARDEN GKM Grudziądz do zwycięstwa z PGE Stalą Rzeszów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
Skomentuj 3
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (3)
 do serwisu aby dodać komentarz.
  • yes Zgłoś komentarz
    Grudziądz wygrał raz, to i jeszcze wygra ;)
    0 Odpowiedz
    Pokaż odpowiedzi
    • sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
      Buczek to że teraz robisz wyniki boś się odbudował w Tarnowie nie trzeba chodzić napuszony, tylko szanować przeciwnika gdyż możesz znów wpaść w dołek jak KK. Pozwolić nie pozwolić
      Czytaj całość
      będzie zależało od tego na co da sobie pozwolić przeciwnik, Przeciwnik nie jest taki słaby.
      0 Odpowiedz
      Pokaż odpowiedzi
      • GKM_Fan Zgłoś komentarz
        Do boju !
        1 Odpowiedz
        Pokaż odpowiedzi
        Grudziądz PGE Ekstraliga ZOOleszcz GKM Grudziądz Polska Żużel Krzysztof Buczkowski
        Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
        ×
        Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
        ×
        Sport na ×
        Żużlowy piątek. Apator i Motor faworytami. W Lublinie mecz na szczycie PGE Ekstraligi