Darcy Ward nie odwołał się od decyzji FIM

Od wielu tygodni znamy decyzję FIM w sprawie Darcy'ego Warda. Australijczyk otrzymał ją na piśmie dopiero przed miesiącem i nie zdecydował się na wniesienie odwołania.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Zimą FIM bardzo długo nie potrafiła podjąć decyzji w sprawie zawieszenia Darcy'ego  Warda. Australijczyk znajdował się pod wpływem alkoholu przed Grand Prix Łotwy w 2014 roku.
Ostatecznie 26 lutego zadecydowano, że Ward zostanie zawieszony na dziesięć miesięcy. Oznacza to, iż były Indywidualny Mistrz Świata Juniorów będzie mógł powrócić do startów 28 czerwca, bo wtedy minie dziesięć miesięcy od wydarzeń w łotewskim Daugavpils.

Komisja Dyscyplinarna FIM dostarczyła Wardowi decyzję na piśmie dopiero 7 kwietnia. Od tego momentu zawodnik miał 21 dni na złożenie odwołania do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) w Lozannie. W tym tygodniu FIM poinformowała, że w tym terminie Australijczyk nie wniósł żadnego pisma do Trybunału w Szwajcarii, więc sprawa nie będzie mieć ciągu dalszego.

Teraz Ward musi uzbroić się w cierpliwość i czekać do 28 czerwca, kiedy to będzie mógł z powrotem pojawić się na torze żużlowym. Australijczyk powoli przygotowuje się do swojego powrotu, niedawno rozpoczął on treningi kondycyjne i motocrossowe.

Czy jesteś zaskoczony tym, że FIM tak późno dostarczyła Darcy'emu Wardowi na piśmie decyzję w jego sprawie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×