W Pile wreszcie mogą zacząć trenować

Po marcowych treningach zawodnikom pilskiej Polonii długo przyszło czekać na kolejne jazdy przy Bydgoskiej. Wszystko to wiązało się z brakiem licencji toru, którą klub wreszcie uzyskał.

Robert Szłapak
Robert Szłapak
Przypomnijmy, że pilski tor nie przeszedł pod koniec marca weryfikacji i nie uzyskał licencji. Weryfikator zakwestionował stan dmuchanych band. - Bandy miały ważną homologację do końca 2016 roku, jednak weryfikator uznał, że są w na tyle złym stanie, że konieczna jest ich wymiana. Nie ukrywam, że nas to zaskoczyło, ponieważ byliśmy przekonani, że skoro mają homologację, to będziemy mogli ich nadal używać. Nie mogliśmy tego przewidzieć - mówił wiceprezes pilskiego klubu, Tomasz Żentkowski.
W tej trudnej sytuacji pomocną dłoń do klubu wyciągnął Urząd Miasta Piły i MOSiR. Zostały zamówione nowe bandy, jednak producent nie był w stanie przygotować ich z dnia na dzień. Ostatecznie w miniony weekend nowe elementy zostały zamontowane, a we wtorek odbyła się ponowna weryfikacja toru, tym razem pozytywna.

W środę do klubu wpłynęła licencja toru, co oznacza, że Poloniści mogą rozpocząć treningi. W czwartek i piątek pilanie będą trenować o godz. 16:00, natomiast w sobotę o godz. 13:00. Niedzielny mecz z Kolejarzem Intermarche Rawicz zaplanowano na godz. 16:00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×