Stanisław Chomski: Buczkowski zasłużył na szansę w kadrze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Marek Cieślak zaskoczył powołaniami na mecz z Danią, dając szansę Przemysławowi Pawlickiemu, a pomijając Krzysztofa Buczkowskiego. - Tu mogły zaważyć wyniki Złotego Kasku - ocenia Stanisław Chomski.

Mecz reprezentacji Polski z Danią, który odbędzie się 1 maja w Ostrowie Wielkopolskim, może być przedsmakiem rywalizacji o skład na tegoroczny Drużynowy Pucharu Świata. Z zaskoczeniem przyjęto zwłaszcza powołanie dla Przemysława Pawlickiego, który znalazł się w meczowym zestawieniu choćby kosztem Krzysztofa Buczkowskiego. [ad=rectangle] - Trudno ocenić czym ostatecznie kierował się Marek Cieślak, bo mogą być różne powody tej decyzji. Pamiętajmy jednak o tym, że Przemek Pawlicki wygrał bezapelacyjnie finał Złotego Kasku. Pokazał podczas zawodów w Lublinie wysoką formę i nie można z tym dyskutować. Z kolei Buczkowski na własnym torze przeszarżował i nie wszedł nawet do finału tego turnieju. To mogło mieć wpływ przy ostatecznych powołaniach - ocenił Stanisław Chomski.

Były selekcjoner kadry przyznaje jednak, że Krzysztof Buczkowski powinien otrzymać swoją szansę przed Drużynowym Pucharem Świata. Stanisław Chomski wspomina jego występ w barażu w 2012 roku, gdy zdobył jedenaście punktów. - Nie chciałbym wchodzić w kompetencje trenera Cieślaka, ale uważam, że Buczkowski zasłużył na swoją szansę w kadrze i kto wie, czy w kolejnych test-meczach jej nie dostanie. Był przecież już w kiedyś w reprezentacji, zastępując Grzegorza Walaska i poradził sobie całkiem dobrze - stwierdził.

Towarzyski mecz z Danią ma być jednym ze sprawdzianów kadry przed Drużynowym Pucharem Świata. Zdaniem Stanisława Chomskiego, tak częstych występów reprezentacji brakowało w latach ubiegłych. - Pamiętajmy, że tych test-meczów będzie kilka i walka o skład nie zamknie się na zawodach w Ostrowie. To bardzo dobra inicjatywa, że rozgrywa się coraz więcej spotkań reprezentacji. Zawodnicy mają okazję się pokazać, a kibice w różnych ośrodkach żużlowych mogą zobaczyć zawody na wysokim poziomie. Uważam, że żaden z żużlowców powołanych do kadry nie znalazł się tam przypadkowo. Ci, którzy nie pojadą w meczu z Danią muszą po prostu uzbroić się w cierpliwość. Nieraz trzeba trochę czasu, by przekonać do siebie selekcjonera - podsumował Chomski.

Źródło artykułu:
Czy Krzysztof Buczkowski powinien pojechać w meczu z Danią?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
kajtala
23.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ODSTOSUNKUJCIE SIĘ SYNKI OD CIEŚLAKA I IDZCIE LEKCJE ODROBIĆ. TAKIEGO FACHOWCA NIE BYŁO I NARAZIE NIE MA JUTRO KLASÓWKA SYNKI.TAK MELBOR JUTRO KLASÓWKA.  
avatar
sympatyk żu-żla
22.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
P, Chomski przecież Buczek jest powołany do szerokiej kadry,Czym tu być zaskoczony, CIEŚLAK Z SPRAWDZA KAŻDEGO MA TYLE W TYM SEZONIE ZAWODÓW KADROWYCH ŻE MA CZAS KAŻDEGO SOBIE SPRAWDZIĆ .  
avatar
obladi
22.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
szkoda że Stacha nie ma w Grudziądzu! Prawdziwy trener a nie jakaś tam popierdułka!  
avatar
Melbor
22.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pan Marek od kiedy stracił władzę nad polewaczką mota się w kółko czas podsumować KOŃCZ DZIADU WSTYDU OSZCZĘDŻ  
avatar
RN73
22.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najpierw przed Buczkiem szanse otrzymaja Szczepaniaki.Bo jak narodowy stwierdzil,sa w swietnej formie.Leze i kwicze karwasz twarz.