Matej Zagar stanął w sobotę na najwyższym stopniu podium, ale nie emanował radością. Był sfrustrowany przebiegiem zawodów, choć decyzję o ich przerwaniu uznał za rozsądną.
Zagar odniósł drugie zwycięstwo w cyklu Grand Prix. Pierwszy raz triumfował przed rokiem w Tampere. Sobotnia wygrana przed rekordowo liczną publicznością niespecjalnie go jednak ucieszyła. Turniej zapadnie bowiem w pamięci nie z powodów sportowych, a z uwagi na wpadki organizacyjne.
- Wielki wstyd - mówił Słoweniec. - Starałem się maksymalnie skupić na jeździe, w końcu był to pierwszy turniej w sezonie, i dać z siebie wszystko. Starczyło na osiem punktów w trzech wyścigów. Ale najważniejsze jest bezpieczeństwo i to, że szczęśliwie dokończyłem zawody. Decyzję o przerwaniu rywalizacji uważam za rozsądną. Nie chcę jej jednak szerzej komentować. Każdy widział, co się stało, i może sobie wyrobić opinię.
Po awarii maszyny startowej oraz karkołomnych próbach naprawy żużlowcy startowali równo ze zgaśnięciem zielonego światła, co także budziło ich niezadowolenie. - To nie było sprawiedliwe rozwiązanie - twierdzi żużlowiec Stali Gorzów. - W swoim trzecim wyścigu wystartowałem najgorzej, bo kiedy zaświeciło się zielone światło, z przyzwyczajenia patrzyłem w lewo, szukając... taśmy. Walczyłem na trasie. Przyjechałem drugi, co dało mi zwycięstwo w zawodach. Ten wieczór był smutny dla kibiców jednak dla nas, zawodników, okazał się na szczęście bezpieczny.
Piąty żużlowiec świata z ubiegłego sezonu został pierwszym liderem tegorocznego cyklu. Z tej pozycji będzie przystępował do kolejnego turnieju, które zostanie rozegrany 16 maja w fińskim Tampere. - Za nami inauguracja, po której jeszcze nic nie wiadomo - uważa Zagar. - Oczywiście, zawsze lepiej mieć jakąś przewagę niż żadną, ale wszystko rozstrzygnie się w trakcie sezonu. Dziękuję za pomoc moim sponsorom, kibicom oraz teamowi. Nie mamy czasu na świętowaniu, bo w poniedziałek czekają nas kolejne zawody.
-
![]()
sympatyk żu-żla
Zgłoś komentarz
Był to Warszawska wielka żenada a nie święto żużla Polskiego w stolicy,
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
tomas68
Zgłoś komentarz
Chłopak wie co mówi chciał wygrać w uczciwy sposób a do tego na co mu taka popelina ale jak widać są i też tacy zawodnicy którzy potrafią się cieszyć z tego farta.
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
J. Szymkowiak
Zgłoś komentarz
Okazuje się że żużlowcy to banda sprzedawczyków a my kibice dla nich jesteśmy niczym. Ten sport też już schodzi na psy. Nie wydam już złotówki na ten kabaret. I co w następną Czytaj całość
Niedzelę wszystkie sprzedawczyki już będą chcieli jeździć? Do łopaty!
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
J. Szymkowiak
Zgłoś komentarz
Co jest takie nie sprawiedliwe przy starcie ze światła? Jest regulamin? Koniec kropka. Olsen i ci zawodnicy którzy stwarzali największe problemy powinni beknąć bo to jest działanie na Czytaj całość
szkode. Ci co bardzo chcieli pogrążyć Polaków wykorzystali awoją szansę przepięknie. Najlepsze że nikt im w tym nie przeszkadzał. Sprawa jest prosta.
Olsen i BSI oddają kasę tym co kupili bilety. W innym przypadku to jest skandal! Czekam na bojkot polskich zawodników w Cardiff. Jeśli tego nie zrobią to niech spadają na drzewo.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
luxik
Zgłoś komentarz
Harris jako jedyny pokazał jaja na GP i za to szacun.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Aleksander Adamski
Zgłoś komentarz
30 lat kibicowania poszło w pi........
Żużlowcy dołączyli do piłkarzy, laleczki od reklamy.
Porażka i tym razem koniec związku. Separacja już była,rozprawa pojednawcza też.
Kibice, Czytaj całość
olejmy totalnie ten rok .
Jeżeli dalej będziemy nabijać im kabzę to dalej będą nas doić.
Ps. W 12 biegu widziałem czerwoną flagę więc miał być powtórzony, potem raptem go zaliczono i zakończono zawody.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
prince
Zgłoś komentarz
Panie Mateju, a rano podczas treningu tor był OK? A jak w ten rzeczony poniedziałek w Anglii będzie jeszcze gorszy tor, to też odmówisz jazdy?
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
zbanowany
Zgłoś komentarz
Przecież to wszystko było ukartowane od początku do końca. Najpierw spierniczyli tor, już w piątek wiedzieli że nic z tego nie będzie, potem w sobotę nawaliła jeszcze taśma. Olsen Czytaj całość
specjalnie ciągnął tą szopkę i robił wszystko by tego cyrku nie odwołać a co za tym idzie wydoić polskie bydło z kasy. Dla nich jesteśmy tylko bydłem które trzeba wydoić. I to wszystko było przy aplauzie polskich władz PZM-otu. Wszyscy wiedzieli tę szopkę ale każdy trzymał gębę na kłódkę bo się kasa w kieszeni zgadzała. Taka jest prawda. Zawodnicy też zachowali się jak pionki bo trzeba było wcześniej oszczędzić kibicom takich "wrażeń" a nie trzymać cały stadion przez dwie godziny. Jednym słowem - wszyscy dali du...y
0
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
yes
Zgłoś komentarz
Odczucia mieszane czy nie, jednak zwycięzcy.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
mały czarny
Zgłoś komentarz
Uważam że nabranie wody w usta przez wszystkich oznacza ze są z olsenem w jednej klice.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
as35
Zgłoś komentarz
Zagar, mnie wstyd że honoru i dowagi starczyło wam panienkom tylko po 12 biegu, tak aby wydymać 53 tys Kibiców. Wcześniej z podkulonymi ogonkami jak kundelki słuchaliście co wam BSI Czytaj całość
kazało. Nie mas odwagi skomentować, powiedzieć więcej?
1
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Qaz RSKŻ
Zgłoś komentarz
"Nie mamy czasu na świętowaniu", dwa razy przecinek przed "i"...co za analfabeta to pisał? SF zatrudnia takich imbe cyli? Brawo...
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
KACPER.U.L
Zgłoś komentarz
Te śmieszne GP miał wygrać Jarosław bowiem nie musiał wyprzedzać na tym torze:))
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (9)