Rosja znów w drugim garniturze na SWC

Jacek Cholewiński 16 Kwietnia 2015, 10:23

- Rozmawiałem z każdym kandydatem do reprezentacji. Jest ich mniej więcej pięciu-siedmiu. Jedni już wyrazili zgodę, inni jeszcze się zastanawiają - powiedział działacz. - Trudno było nam spełnić finansowe oczekiwania naszych TOP-ów (Emil Sajfutdinow, Grigorij i Artiom Łagutowie - dop. red.), a do tego doszła jeszcze nakładka z SBPC w Danii. Nie ma więc szans, by w Landshut pojechali nasi najlepsi - dodał.

Prawdopodobnie z kręgu reprezentantów wypadną także Andriej Kudriaszow i Denis Gizatullin. Obaj dzień po Landshut powinni stanąć po dwóch stronach barykady w pierwszoligowym meczu Lokomotivu Daugavpils z Polonią Bydgoszcz.

- Nie chcemy ich do niczego zmuszać. Obaj biją się o miejsca w meczowych zestawieniach swoich klubów. Czekała by ich długa podróż w obie strony. Kiedy mają się przygotować, kiedy odpocząć? Turniej w Landshut zakończy się późno, jechać na mecz trzeba ponad 1200 kilometrów, a czasu będzie mniej niz doba. Co po takich wojażach zdołają pokazać? - wyjaśnił Sawin.

Biorąc pod uwagę fakt, że kadra rosyjska ma zostać sformowana z zawodników przebywających aktualnie w Polsce, oraz odrzucając nazwiska wcześniej wymienionych można założyć, że na rundę kwalifikacyjną w Landshut drużyna Rosji stworzona zostanie z zawodników z grupy Renat Gafurow, Witalij Biełousow, Władimir Borodulin, Wadim Tarasienko, Ilia Czałow, Wiktor Kułakow i Siergiej Łogaczow.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>