WP SportoweFakty
...więcej
  1. Start
  2. Żużel
  3. Tomasz Gollob
  4. Tomasz Gollob: Szalone rzeczy odstawiam na bok

Tomasz Gollob: Szalone rzeczy odstawiam na bok

Wielkimi krokami zbliża się LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland na Stadionie Narodowym. Oczy wszystkich kibiców będą w szczególności skierowane na Tomasza Golloba, który żegna się z cyklem.
Kamil Tecław
Kamil Tecław
Tomasz Gollob nie zwalnia tempa po inauguracji PGE Ekstraligi i we wtorek zjawił się w Grudziądzu w celu odbycia treningu. Były Indywidualny Mistrz Świata testował swoje motocykle przed sobotnim Grand Prix na Stadionie Narodowym w Warszawie i sprawdzał nawierzchnię grudziądzkiego toru pod kątem spotkań ligowych. - Muszę jeszcze włożyć sporo pracy w to, żeby rozpoznać grudziądzki tor. Miałem na nim zbyt mało jazdy, aby idealnie doregulować swoje motocykle. Cały czas szukam tych najlepszych rzeczy, ale myślę, że jestem blisko i wkrótce zacznie to funkcjonować. Każdą chwilę wykorzystuje na trening, więc dlatego przyjechałem do Grudziądza. Nie tylko pod kątem sobotniego Grand Prix, ale także wiedzy związanej z tutejszym torem i moimi silnikami - powiedział w rozmowie z naszym portalem zawodnik GKM Grudziądz.
Pozytywne symptomy w jeździe Golloba można było zauważyć podczas wyjazdowego spotkania grudziądzan z Fogo Unią Leszno. 44-letni zawodnik zdobył na stadionie im. Alfreda Smoczyka dziewięć punktów i pozostawił po sobie dobre wrażenie. - Była tylko jedna wpadka z mojej strony. Natomiast uważam, że Unia nie jest prostym przeciwnikiem. Leszczynianie jechali na własnym torze, gdzie są świetnie przygotowani. Jest tam sporo dobrych zawodników, którzy będą w tym roku jechać o tytuł Mistrza Polski dla Leszna - twierdzi legenda polskiego żużla.GKM nie załamuje rąk po porażce w Lesznie i jest już myślami przy spotkaniu na własnym torze z aktualnymi mistrzami Polski - MONEYmakesMONEY.pl Stalą Gorzów. - Przygotowujemy się już powoli do tego spotkania. Będziemy chcieli wykorzystać swoje umiejętności, własny tor i uważam, że pojedziemy o korzystny wynik - mówi Gollob.
Tomasz Gollob (w kasku żółtym) znajduje się w dobrej formie na początku sezonu. Pokaże swój najlepszy speedway podczas Grand Prix Polski w Warszawie? Tomasz Gollob (w kasku żółtym) znajduje się w dobrej formie na początku sezonu. Pokaże swój najlepszy speedway podczas Grand Prix Polski w Warszawie?
Kibice w całej Polsce koncentrują się już tylko na sobotnim Grand Prix w Warszawie. Wszyscy będą w szczególności przypatrywać się jeździe Tomasza Golloba, który w stolicy będzie się żegnał z cyklem. - Cieszę się, że zostałem zaproszony i będę mógł jeszcze raz pokazać się polskim kibicom w rundzie Grand Prix. Chcę pojechać dobrze i na tym się skupiam. Natomiast inne jakieś szalone rzeczy odstawiam na bok. Każdy będzie chciał zdobyć jak najwięcej punktów, a ja zamierzam pokazać fajną i atrakcyjną jazdę - zapowiada reprezentant Polski.

Tomasz Gollob już podczas przedsezonowych treningów korzystał tylko i wyłącznie z tłumika marki Poldem. Nie zmieniło się to także teraz i wielokrotny medalista mistrzostw świata reguluje swoje motocykle do rur polskiego producenta. - Rożnica jest oczywiście kolosalna. Więcej mocy jest w tych silnikach i teraz trzeba tylko umiejętnie znaleźć to co będzie się sprawdzać najlepiej. Cały czas koncentruje się na Poldemie, który jest w pełni przelotowy - kończy Gollob.

Przed LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland: Tomasz Gollob

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Tomasz Gollob awansuje do finału LOTTO Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
Skomentuj 8
Zgłoś błąd
inf. własna
Polecane
Komentarze (8)
 do serwisu aby dodać komentarz.
PGE Narodowy w Warszawie GP Polski Tomasz Gollob Żużel ZOOleszcz GKM Grudziądz Polska PGE Ekstraliga SGP/IMŚ Warszawa Grudziądz
Polski samolot awaryjnie lądował. Incydent na pokładzie
×
Chcesz poczytać więcej o sporcie i nie tylko? Przejdź na WP.pl
×
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×
Piorunujący Motor. Waleczna Stal bez szans w Lublinie