Speedway Best Pairs Cup w Gustrow oczami Bartłomieja Czekańskiego
W sobotę na torze w Gustrow odbędzie się druga runda Speedway Best Pairs Cup. Wyniki tych zawodów wytypował Bartłomiej Czekański.
W Torunia Kasprzakowi "znowu w życiu nie wyszło". Jedni mówią, że to nowe przelotowe tłumiki, a ja twierdzę, że to zbytnia napinka. 15 silników, dziesiątki tysięcy złotych wydanych na sprzęt. "Blondyna" słusznie uwierzył, że ma papiery na majstra świata, bo ma, problem w tym, że kiedy się za bardzo chce, to nie wychodzi. Można przekombinować. Trzeba więcej luzu. Kiedyś Tomek Gollob miał po 18 motocykli, a przed wyścigiem skakał z maszyny na maszynę niczym konik polny. Osiołkowi w żłoby dano…
Za "Kaspera" pojedzie więc po gorzowskiej linii Zmarzlik (jako rezerwowy). Dlaczego nie? Jemu i Piotrkowi Pawlickiemu potrzeba przetarcia w tego typu prestiżowych imprezach. Dopiero wtedy będziemy mieli z nich pociechę. Z "Piotrusiem Panem" jest ten problem, że on jedzie widowiskowo i swobodnie. Zbyt swobodnie. Wypuszcza motocykl jak - przepraszam za słowo - "szmatę", i ten go wyrywa na koło i miota nim po torze. Ale to talent.
Jak będzie dzisiaj? Greg Hancock w zasadzie wciąż bez treningu nawali wszystkim, Jarek Hampel pokaże, że znów jest faworytem do korony IMŚ. Emila nie będzie, ale "Łagutniki" swoje zrobią. Holder już nie ten, co wtedy, gdy zdobywał mistrzostwo, ale chyba będzie lepszy w tym sezonie niż wszyscy oczekują. Szwedzi mogą się liczyć. Zaryzykuję i tak wytypuję:
1. Dania
2. Australia
3. Rosja (tutaj w grę wchodzą jeszcze Szwecja i Polska)
Bartłomiej Czekański