Lekarz pomylił się w sprawie Huberta Łęgowika

Hubert Łęgowik przeszedł operację barku na blisko trzy tygodnie przed startem sezonu. - Do zabiegu mogło dojść wcześniej, ale jeden z lekarzy mówił, że nie jest to konieczne - tłumaczą w klubie.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Hubert Łęgowik stracił wszystkie dotychczasowe spotkania sparingowe i wróci na tor w okolicach startu nowego sezonu. Powodem jego absencji okazał się wypadający bark, który zmusił go do poddania się operacji.
Dlaczego zabieg przeprowadzono dopiero 18 marca? Jak tłumaczy trener grudziądzan, Robert Kempiński, wszystko przez sprzeczne diagnozy lekarzy. - Jeden z nich mówił nam, że operacja jest niepotrzebna i Hubert bez przeszkód będzie mógł startować w zawodach. Cały czas przy ćwiczeniach zmagał się jednak z bólem i gdy poszedł kilka tygodni później do drugiego lekarza stwierdzono, że operacja jest konieczna - wyjaśnił trener GKM-u.

Grudziądzanie zainaugurują sezon 5 kwietnia, gdy zmierzą się na własnym torze z tarnowską Unią. Sam zawodnik chciałby wrócić na to spotkanie, ale zastrzega, że wszystko zależy w od przebiegu rehabilitacji. - Mam nadzieję, że nie stracę początku sezonu - mówił nam tuż przed przeprowadzeniem operacji.

Jak zapewnia sztab szkoleniowy, Łęgowik może liczyć na pełne wsparcie ze strony klubu. - Oczywiście żałujemy, że wystąpiło to nieporozumienie z lekarzami, bo gdyby nie to, Hubert mógłby wraz z nami przygotowywać się do sezonu. Ważne, że w trakcie sezonu nic mu nie będzie dolegać - zakończył Robert Kempiński.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Hubert Łęgowik będzie miał miejsce w składzie GKM-u?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×