Tomas H. Jonasson nie potrenował na Jancarzu. "Nie takie były ustalenia"

klubu za zawodnika na torze. To jest ekipa torowa a przede wszystkim karetka z ekipą medyczną w pogotowiu. Polskie myślenie to ciągle myślenie z czasów komuny na zasadzie jakoś to bedzie może się uda i żadnej odpowiedzialności. Dam wam taki przykład z normalnego kraju np.w autobusie jedzie wycieczka 25 osób ale miejsc jest 60 i ktoś chce się zabrać okazyjnie. Nigdy kierowca czy pilot nie zabierze dodatkowo nikogo kto nie jest na liście . Dlaczego? Dlatego że w razie nieszczęścia wypadku czy jakiejś choroby kierowca i pilot odpowiada za bezpieczeństwo tylko wycieczki a za pozwolenie zabrania kogoś z poza listy to jest kryminał. Może ci co takie bzdury piszą pomyślą na przyszłość trochę zanim coś napiszą lub obrażają innych. Mam też pretensje do p.Palucha że jak coś tłumaczy to niech stara ię właśnie do końca wytłumaczyć dlaczego się odmawia nie zaproszonym gościom korzystać z toru.

niezgłoszony jest ubezpieczony itd.

będzie wiedział o co chodzi. Myślę, ze dla samego zawodnika to lepiej bo nie będzie musiał się trzymać tego co po taki treningu mógł by sobie założyć. Więc dajmy spokój Paluchowi i całej Stali.

Niech trenuje na smoku do woli , nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem , sezon się zbliża szkoda się użerać , Według mnie tor Gorzowian i oni decydują kto wchodzi a kto wypad , no chyba , że THJ zostanie stamtąd wygoniony podczas meczu ligowego , to pretensje byłyby uzasadnione , a w tym przypadku nie widzę problemu.

odpuścić i przymknąć oko. Nadgorliwość gorsza od faszyzmu :(