Oceny po meczach ligowych - MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów vs SPAR Falubaz Zielona Góra (komentarze)

na ligę już widać że na twardej nawierzchni Świder nie istnieje.

tunera,mechaników itp bo widać nic nie robią.Z taką postawą to nie pojawiaj się pan na meczach ligowych bo cholera wie jaki tor będzie.

silniki -Linus Sundstroem: bardzo ładnie, zachował formę z ubiegłorocznego Play-Off, będzie z niego mnóstwo pożytku -Tomasz Gapiński: tutaj pełen podziw dla niego, przed sezonem byłem zdecydowanym przeciwnikiem pozostawienia go w Stali i chciałem zastąpienia go Buczkowskim, bo nie wierzyłem, że on może jeszcze coś pojechać i teraz przyznaję, że bardzo się co do niego myliłem, byłem w błędzie i przynaję się teraz do tego błędu, czapki z głów przed Gapą, teraz widzę, że nie ma różnicy między Gapińskim, a Buczkowskim czy Gomólskim, są na tym samym poziomie -Piotr Świderski: jestem rozczarowany, przed sezonem liczyłem, że to właśnie on, a nie Gapa będzie zasuwał, wierzyłem w niego i nie wiem co się dzieje ze Świdrem -Craig Cook: zrobił na Mnie duże wrażenie, zaledwie pierwsze kółka na Jancarzu, a już pokonał Protasa i napsuł krwi Saszce, jeśli Linus złapie kontuzję to będziemy mieli kim go zastąpić, z Anglika będzie pożytek -Adrian Cyfer: testuje silniki, nie myśli o wynikach, ale występ poprawny, tylko w ostatnim biegu sprzęt Mu nie jechał -Bartek Zmarzlik: ręce same składają się do oklasków, obecnie on jest najepszym zawodnikiem Stali SPAR Falubaz Zielona Góra: -Krzysztof Jabłonski: nie wiem po co trzymają go w Ekstralidze -Aleksandr Łoktajew: jest mocny, chyba nie wyleci ze składu po powrocie Dudka -Grzegorz Walasek: dobry występ, obok Saszki najlepszy w Falubazie obecnie -Andreas Jonsson: ostatnie dwa biegi sprawiły, że jego występ był po prostu słaby, a nie tragiczny, zdecydowanie poniżej jego możliwości -Piotr Protasiewicz: śmiech na sali normalnie, pokonany przez Cooka, który dopiero uczy się Gorzowskiego toru i jeszcze odkręcał kranik po starcie do biegu, odstawił normalną komedię -Krystian Pieszczek: Falubaz trafił z deszczu pod rynnę, nie ma różnicy między nim, a Adamczewskim -Alex Zgardziński: przynajmniej w Gorzowie nie różni się od Strzelca, też był bliski wywalenia się -Adam Strzelec: bez komentarza, bo tylko jeden bieg