Artiom Łaguta szuka ustawień na nowy tłumik. "Zadziałały przełożenia z zeszłego roku"
Z ośmioma punktami na koncie zakończył środowy sparing w Toruniu Artiom Łaguta. Rosjanin pojedynek z Aniołami poświęcił na dopasowanie motocykla do nowych tłumików.
Po pierwszych treningach zdania na temat nowych tłumików były podzielone. Jedni twierdzili, że między nowymi a starymi urządzeniami nie ma znaczących różnic, a inni z kolei w samych superlatywach wypowiadali się o różnicach. Osoby ze środowiska żużlowego zgodnie jednak przyznawały, że więcej na ten temat będzie można powiedzieć po pierwszych sparingach, gdy żużlowcy będą ścigać się w kontakcie na dystansie czterech okrążeń. W środę w Toruniu przygotowano tor, który zapewniał niebywałe emocje, a zawodnicy stoczyli kilka ciekawych pojedynków. Jak w tym wszystkim wypadły nowe tłumiki? - Na pewno czuć, że motocykl jedzie szybciej. Jak na razie to jedyna różnica jaką odczuwam między tłumikami przelotowymi, a tymi, z których korzystaliśmy przez ostatnich kilka lat - skomentował młodszy z braci Łagutów.
Mimo że w ekipie z Grudziądza doszło do znacznych zmian kadrowych, podopieczni Roberta Kempińskiego bardzo dobrze się ze sobą dogadują. Sam "Tiomka" był zadowolony ze współpracy z kolegami podczas środowego sparingu, a w bardzo dobrym tonie wypowiadał się szczególnie o Tomaszu Gollobie. - Tomek to fajny chłopak. Zawsze podejdzie, zagada, zapyta jak idzie, podpowie jakie przełożenie ustawić, popatrzy jak pracujemy. Gollob jest legendą nie tylko polskiego, ale i światowego żużla, więc to na pewno wzmocnienie pod względem sportowym i mentalnym. Jest bardzo pomocny i w trakcie sezonu na pewno wszyscy będziemy korzystać z jego doświadczenia - powiedział Artiom.
Dla Łaguty transfer do Grudziądza to ogromna i bardzo pracochłonna zmiana. Tor GKM-u jest dla Rosjanina ogromną zagadką, więc niewątpliwie będzie musiał on spędzić wiele godzin nad szlifowaniem swojej jazdy przy ul. Hallera. - W Grudziądzu trenowałem tylko raz, ale żeby odpowiednio go wyczuć, to musiałbym odjechać jeszcze chyba z dziesięć takich treningów - śmiał się "Tiomka". - Rzeczywiście jest to bardzo trudny tor, więc może być naszym atutem. Jest wąski i ma długie proste, więc naprawdę muszę się jeszcze trochę przyłożyć żeby jak najlepiej go zrozumieć - zakończył.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>