Bydgoskie Towarzystwo Żużlowe ma przejąć władzę w upadającej Polonii
Przejęcie sportowej spółki przez Bydgoskie Towarzystwo Żużlowe to recepta prezydenta Rafała Bruskiego na uzdrowienie sytuacji w bankrutującej Polonii.
Jedno jest pewne. Po wtorkowo-środowej burzy wokół bydgoskiego klubu obecna formuła funkcjonowania żużlowej spółki po prostu się wyczerpała. Podczas ostatniego posiedzenia sesji Rady Miasta prezydent Rafał Bruski zadeklarował, że jest gotowy wesprzeć klub kwotą 1,5 miliona złotych, ale już na zupełnie innych zasadach niż w poprzednich latach, kiedy działacze dostali od władz miasta prawie 21,5 miliona złotych w formie dotacji. Dług ciągle się jednak powiększał i już teraz wynosi 3,5 miliona złotych, włącznie z kredytem bankowym.
Jednocześnie miasto gwarantuje dotację dla Polonii w wysokości 1,5 miliona złotych oraz wynajem stadionu przy ulicy Sportowej na dotychczasowych zasadach. Bydgoskie Towarzystwo Żużlowe obecnie zajmuje się szkoleniem młodzieży na miejscowym minitorze, który znajduje się tuż obok wspomnianego obiektu. Na razie jeszcze nie wiadomo, w jakiej lidze pojadą podopieczni Jacka Woźniaka. Ma to się wyjaśnić do końca lutego. Przy wsparciu na poziomie 1,5 miliona złotych byłaby to tylko II liga, a w Nice PLŻ zostałoby tylko sześć ekip.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>