Karol Baran: Żużlowcy głosu nie mają
Jak uważa Karol Baran, zdanie samych zawodników jest przez władze światowego żużla od dawna ignorowane. - W zasadzie o niczym nie decydujemy, choć to my siedzimy potem na motocyklu - mówi.
Zawodnik, który podpisał w tym roku umowę z PGE Stalą Rzeszów przyznaje, że osobiście oburzył go zwłaszcza pomysł Armando Castagny, który nakazał powrót skórzanych kombinezonów. - Osoby, które na to wpadły powinny zejść na ziemię. Czy oni mają pojęcie jak żużlowiec się w takim kombinezonie poci? Proponuję osobom decyzyjnym z FIM, by wybrały się na żużel i wsiadły na motocykl. Dopiero wtedy będą miały o tym sporcie jakieś pojęcie i będą mogły decydować. W innym razie, niech zostawią wolne pole nam, zawodnikom. Kto będzie wiedział lepiej, co jest dla nas dobre? - zakończył.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>