Rewolucja kadrowa w KMŻ. Nowy zespół musi zmierzyć się z własnym torem
Sezon 2015 KMŻ Lublin spędzi w PLŻ 2. Spadkowicz z Nice PLŻ, z nową kadrą musi poradzić sobie przede wszystkim z własnym torem, którego zawodnicy nie znają zbyt dobrze.
Z polskich seniorów najwięcej możliwości jazdy w lidze na lubelskim owalu miał Ronnie Jamroży. Przez niespełna dziesięć sezonów pochodzący z Rawicza żużlowiec odjechał w Lublinie cztery mecze ligowe i jeden testmecz. Ciężko jednak powiedzieć cokolwiek dobrego o jego startach, skoro nie potrafił przekroczyć bariery pięciu "oczek" w lidze.
Lubescy działacze pokładają duże nadzieje w Patryku Malitowskim. Wychowanek klubu z Wrocławia już w 2011 roku miał możliwość poznać tor w Lublinie. W lidze zanotował on występy na poziomie 6+1 oraz 8 punktów. Malitowski sporą niespodziankę sprawił na koniec wspomnianego sezonu, kiedy to był uczestnikiem turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Lublin. Startując wówczas jeszcze jako młodzieżowiec zwyciężył z czternastoma punktami i pozostawił za sobą w klasyfikacji m.in. Dawida Stachyrę i Dawida Lamparta. Co ciekawe Malitowski w innym sezonie potwierdził, że stać go na dobre wyniki m.in. podczas Memoriału Łukasza Romanka, gdzie pokonał w całym turnieju Nickiego Pedersena i Taia Woffindena. Jeśli Malitowski przełoży swoją formę z zawodów towarzyskich na ligowe wówczas KMŻ bardzo dużo zyska na jego transferze.W porównaniu do ubiegłego sezonu znacznie lepiej prezentuje się formacja juniorska. Lublinianie odzyskali swojego wychowanka Oskara Bobera, dla którego powrót oznaczać będzie możliwość regularnej jazdy. Do klubu powraca Mateusz Wieczorek, dla którego będzie to drugi sezon w żołto-biało-niebieskich barwach. Zarząd klubu zabezpieczył się ponadto rezerwując sobie możliwość startów jako gościa Damiana Dąbrowskiego, który ma w tym roku pełnić funkcję podstawowego młodzieżowca Unii Tarnów.
Pozostali zawodnicy, a więc Kamil Pulczyński, Timo Lahti, Nike Lunna, Sam Masters, Josh Grajczonek, Mathias Thoernblom i Hugh Skidmore nie jeździli w Lublinie w oficjalnych zawodach. Tak więc, lubelski tor będzie dla nich nowością. Natomiast wychowanek lubelskiego Motoru, Paweł Staszek posiada na razie kontrakt warszawski i jeśli zdecydowałby się podjąć walkę o pierwszy skład KMŻ musiałby się zmierzyć ze sporą konkurencją, mimo że macierzysty tor zna bardzo dobrze.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>